Ja pierdolę, kurwa mać.
Nic więcej nie mam do powiedzenia.
Nienawidzę siebie.
Nienawidzę swojego życia.
Nienawidzę tych zjebanych ludzi, którzy mnie otaczają.
Tego zasranego społeczeństwa hipokrytów i pozorantów.
No i nic się nie zmieniło.
Nie miałam siły pisać, nie miałam siły na nic.
Na odchudzanie oczywiście też nie.
No kurwa!
W czwartek się przeprowadzam.
Nowy początek, nowe życie.
MUSI BYĆ LEPIEJ!!!!