photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 KWIETNIA 2012

!

Nic tak nie pomaga, jak przebieżka po Waszych blogach i odrobina tego wsparcia psychicznego, na które zawsze mogłam tu liczyć... <3

Kochane, dziękuję Wam, że pomimo tej długiej przerwy w pisaniu nie olałyście mnie zupełnie i że ciągle mam skąd czerpać motywację...!

 

A mówiąc do rzeczy, to po przeczytaniu co u Was i po wyrzuceniu z siebie swojej frustracji w poprzednim wpisie, po prostu zrobiło mi się lepiej. Wzięłam się za pakowanie rzeczy, za słuchanie fajnej muzyki, za myślenie o tym, że może nie wszystko jest jeszcze przesrane i jest po co żyć...?

 

W końcu, nie jest tak źle!

 

Nie ważę już 85 kg (jak kiedyś), mam kochanego, dobrego i straaasznie cierpliwego faceta, wynajęłam zajebiste mieszkanie w centrum Wawy z widokiem na Marszałkowską (od dzisiaj!), wreszcie spełniają się moje marzenia o jasnym, pogodnym wnętrzu i o szumie miasta przed snem... :)

 

No i do czerwca chcę zjechać z obecnego 68,0 do 60 (a może uda się więcej?)

 

Nie ma to jak huśtawka nastrojów... :P

 

Bilans:

1 belriso

2 tosty ziarniste suche

2 szklanki soku pomarańczowego.

 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

dzień zielony - dobry

dzień żółty - mogłoby być lepiej

dzień czerwony - zawalony

 

Komentarze

skinnygirlx Ladny bilans! W ogole,wydajesz sie byc strasznie ciepla osoba,mysle ze na pewno ci sie uda :*
12/04/2012 19:31:47
hungryallthetime widzę że masz podobne cele ;p
ja mam teraz 67 i do wakacji ma być około 58 ? mam nadzieję że się uda ^^
damy radę.
mogę dodać ? ; )
08/04/2012 20:45:40
nieenawidzeswojegociala No to widzę, że u Ciebie zapowiada się obiecująco :3! Też mam huśtawkę nastrojów i powoli zaczyna Mi to przeszkadzać...
06/04/2012 12:58:27
tobeperfectslim ale ci zazdroszcze oby się wsszystko juz w twoim zyciu spełniało!! zycze ci tego!
06/04/2012 11:42:30
marzenie50 kurcze no powiem Ci szczerze że mi ubyło te 9kg w hmm jakieś 5-6 miesięcy.. jak zaczęłam 'niejeść' i potem stopniowo troche jadłam i w sumie schudłam te 9kg.. ale niestety żołądek się skurczył i było idealnie a teraz znów się rozepchał:( mam nadzieję że damy radę zrzucić te kilogramy, ja też mam fobię społeczną, bardzo boję się występować publicznie, chodzić na jakieś większe imprezy czy spotkania..;( to wesele to będzie jakaś porażka jeśli nie schudnę tymbardziej że dziewczyna mojego brata waży 52kg przy wzroście jakieś hmm może z 162cm i jest idealna jak się wygnie to aż jej kręgi kręgosłupa widać, mnie to bardzo dobija i chcę być chudsza:(( miłego pakowania, dziekuje ze jestes, bedziemy w kontakcie na fbl;* ja notki bede pisać wieczorami<3 papa;*
05/04/2012 15:13:51
marzenie50 Mam nadzieję że dobrze nam pójdzie. Ja wiesz nic na mojego faceta złego nie powiem bo jest fantastyczny pod prawie każdym względem i wiem że mnie kocha ale kurde ja chcę być chudsza, chcę być ładniejsza, chcę się w końcu zacząć akceptować:( moje ciuchy które kupowałam gdy ważyłam te 55-57 teraz już sa na mnie ciasne, jest to dla mnie nie do przyjęcia czuję się ohydnie;(chcę się czuć dobrze i nie wiem jak długo mi to zajmie, ale wiem że kiedyś jak się odchudzałam z 62kg to doszłam do wagi 53, ale mój organizm wtedy przyzwyczaił się do niejedzenia, jak widziałam jedzenie to uciekałam, prawie nic nie jadłam, chodziłam do szkoły to stres też robił swoje i waga w parę miesięcy spadła.. jak sobie pomyślę że znów mam parę miesięcy się katować to naprawdę nie chce mi się, wolałabym umrzeć :( ale chcę spróbować może dam radę, może znów odzwyczaję organizm od pochłaniania takiej ilości jedzenia i przede wszystkim jedzenia późno wieczorem bo mój organizm sie przyzwyczaił do tego że wracałam po 21 i potem jadłam w domu:( nie wiem jak to zrobię to jest troche silniejsze ode mnie boję się że nie wytrwam tego czasu tak jak keidyś udało się schudnąć.. ale mam Was, mam małą motywacje mam nadzieje że sobie pomożemy.. no i najważniejsze mój brat ma wesele w sierpniu , jestem jedyną siostrą i chcę wyglądać idealnie i dlatego muszę schudnąć;((
05/04/2012 14:57:32
marzenie50 5 ms przerwy chyba bo pisałam na fbl jakoś w listopadzie.. jestem okropna:( mam dość siebie:( mój S też śmieje się z chudych dziewczyn, a ja mu zawsze dogaduję że muszę schudnąć i napewno by wolał taką chudą i wysoką niż mnie;( wczoraj jak mu powiedziałam ze zabieram się za siebie bo przytyłam to mi powiedział że mi cycki tylko urosły, no tak nie wiem czy chciał być miły czy co ale naprawde rzygać mi się sobą chce mam dość;(((
05/04/2012 14:36:22
marzenie50 kochana będzie dobrze damy radę choć ja znów zaczynam od zera;( strasznie mi ciężko, nie chce mi się żyć, wręcz rzygać mi się chce moim wyglądem;( też mam świetnego faceta ale niestety on nie popiera mojej walki z kilogramami bo mu sie niby podobam taka jaka jestem ale mam wrażenie że tylko tak mówi żebym sie nie załamała;( mam dość:( ale DAMY RADĘ !
05/04/2012 14:30:24
sercanarracja świetna bluzka *.*
+klikam ;fajne; !
05/04/2012 14:02:53
laajk meeega !
wbijaaj . :3
+ można dodać! :3 .
05/04/2012 14:00:09
pjontkamorsie ładnie :* + dodaj jak chcesz;)
05/04/2012 13:59:03
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ibizaqueen.

Informacje o ibizaqueen


Inni zdjęcia: schodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangel