zgaśmy światło, zapalmy malinowe świeczki, połóżmy się obok siebie na podłodze i poznajmy swoje najmniejsze uczucia delikatnie opuszkami palców. Zapomnijmy o całym świecie, zamknijmy oczy chowając wieczór pod ciężarem powiek i wdychajmy swoje emocje najgłębiej, tak, by dopłynęły do serca. Złapmy chwile, zatrzymajmy czas i nie myślmy już o niczym. Uczmy się kochać wszystkie swoje wady i zalety i rozumieć każdą z nich. Czujmy siebie tak blisko jak to tylko możliwe i bądźmy mentalną jednością.