photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 PAŹDZIERNIKA 2013

Decyzje. 

Od zawsze miałem problem z podejmowaniem właściwych. Moje dotychczasowe życie było zapętlającym się pasmem otrzymywania i zadawania bólu. Decyzje które podejmowałem zaprowadziły mnie tu, do mrocznego korytaża z dwiema parami drzwi. Nawet tu nie uciekłem przed dokonywaniem wyborów. 

Białe czy Czarne?

Postąpiłem dwa kroki naprzód, me dłonie delikanie obięły połyskującą gałkę. Przekręciłem ja powolnym ruchem w lewą stronę, stal była chłodna, nie wiem czemu lecz ten chłód przywołał do mej głowy myśl o śmierci. Zamek szczęknoł cicho, drzwi ustąpiły pod naporem dłoni.

Łapiąc ostatni wdech przeszedłem przez próg, dopiero gdy ponownie usłyszałem szczęk zamka odważyłem się je otworzyć.

Stałemw identycznym korytażu jak poprzedni, z identyczną parą drzwi na końcu, te którymi się tu dostałem znikły pozostała tylko gładka biała śćiana. 

Ponownie podszedłem do drzwi CzarnychGdy to sie stało znów ujrzałem ten sam korytarz. Przerżenie jakie ogarneło moją dusze jest nie do opisania

Czyżby to była moja kara?

Bijąc się z ową myślą przekroczyłem kolejne drzwi tym razem Białe. I po raz koleny to samo pomieszczenie.

Upadłem na kolana a lement mój rzewniejszy i głośniejszy był od tysiąca trąb bod murami Jerycha.

Decyzje, prędzej czy pózniej to one zakończą nasz żywot, a bardzo prawdopodobne iż nawet po śmierci będą nas nękać...

Moja pokuta. Żyć w matni mych decyzji po keres czasu.

 

http://www.youtube.com/watch?v=FA0zncJOx0E

Mam nadzieję że się podobało.

Komentarze

~12345 piękne
18/10/2013 14:29:45
deadbysurnise2 Dziękuje
18/10/2013 21:53:15