Dwie postacie pośród zupełniej pustki. Dwa światy, dwie odwieczne moce naprzeciw siebie.
Pierwsza z nich otoczona mrokiem, mężczyzna w ciemnym garniturze, ciemność oplataała go niczym mgła zdawała się pulsować żyć własnym życiem. przesunął dłonią po nieuczesanych włosach, po czym uśmiechnął się, nie był to jeden z uśmiechów które chciałbś zobaczyc idąc w nocy ulicą, spojrzał swymi brązowymi oczyma na postać z naprzeciwka. Po czym zawadiackim krokiem ruszył w jej stronę.
Powinienembył się ogolić na te okazję. Żekł sam do siebie.
Druga osobistość również miała na sobie czary garnitur jednak bił z niej nieziemski blask, żekłbyś iż aniołowie zstąpili z nieba. Widok wprost nie do opisania, każdy jego krok odrzucał czarną mgłę. Szedł, z oczami wpatrzonymi w swego oponenta, bez słowa bez chocby cienia emocji na twarzy.
A ona była między nimi. O czarnych jak noc włosach i skórzej białej jak mleko.
Zatrzymali się, a mroki i światło zawisły w niesamowitym tańcu.
http://www.youtube.com/watch?v=7tA2d4DWdGw
Jakaś sugestia co do zakończenia?
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam