photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 PAŹDZIERNIKA 2014

Burza trwała już trzy dni, trzy dni nie oglądaliśmy słońca. Okręt płynął mimo iż wiatr połamał maszty i pozrywał żagle. Wśród załogi dało się odczuć niepokój, był to ten rodzaj niepokoju i przestrachu który popycha ludzi do bardzo nieroztropnych czynów. Nawet przez ciężkie dębowe drzwi mej kajuty słyszałem szepty. O ładunku, o bestii o czymś co wiedział tylko kapitan. Sztorm wciąż trwał,na pokładzie szerzył się głód, marynarze przestali szeptać, a zaczęli mówić. Pozostało jedynie czekać aż zaczną krzyczeć, wtedy ja i reszta z oficerów...

Wtem stało się dźwięk, łamanych desek. Czyżby to już, czyżby bunt?! Drzwi otwarły się z hukiem armatniego wystrzału,ujrzałem w nich kapitana, cerę miał trupio bladą, a na twarzy tak potworny grymas przerażenia jakby samego Szatana obaczył. -Oni ją uwolnili- Gdy tylko wypowiedział te słowa, uniósł dłoń, zajaśniało światło, uderzył grom, a kapitan upadł. Wybiegłem na pokład, sam niewiedząc czemu porwałem z łoża stary zmechacony koc który podarowała mi niegdyś matka. Marynarze, w przestrachu skakali za burtę, odbierali sobie życie kryli się po okrętowych zakamarkach. Jeszcze nie wiedziałem co jest powodem owego szaleństwa. Wtedy pojawiła się ona, włosy w kolorze mrocznej nocy, oczy niczym szmaragdy skóra w o mlecznobiałej barwie, usta jej wydawały się tak rozkoszne jak smak malin latem. Nienaganne jaśniejące nagością ciało. Zapragnąłem jej tak bardzo. Pragnąłem jej nawet wtedy gdy zanurzyła w mym sercu nóż, pragnąłem jej nawet wtedy gdy wbiła kły w mą szyję, Pragnąłem jej nawet wtedy gdy ma krew spływała po matczynym kocu.

Komentarze

~serqet chciałbyś
02/11/2014 3:41:47
deadbysurnise2 Jak kocha to poczeka
14/10/2014 22:56:37
~serqet no w końcu ile można czekać
14/10/2014 22:55:38
boredoom :)
14/10/2014 22:26:43