photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 KWIETNIA 2010

Memoria, fatum, ratio

Witam.
Na początek jak zwykle kilka kwestii technicznych (: Cieszy mnie to, że liczba dziennych odwiedzin jest od 3 marca funkcją niewątpliwie rosnącą. Podobno reklama jest dźwignią handlu - handlowcem bynajmniej nie jestem, ale myślę, że z blogerami jest podobnie. Być może już wkrótce osławiony NK'owy śledzik przyda się do czegoś =D

A skoro już jesteśmy przy reklamie...
                                         www.photoblog.pl/seylit
Zupełnie nowe miejsce na ziemi mojego starego, dobrego znajomego ;] Co prawda dopiero zaczyna swoją blogerską działalność, nie mniej jednak warto... naprawdę warto przeczytać wszystko, co wyjdzie spod jego pióra (czy - w tym przypadku - klawiatury). Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że nie zniechęci się za szybko, a za pomysłem stworzenia własnego bloga kryje się kilka hektolitrów natchnienia. W odpowiednim czasie może przeprowadzimy jakiś pojedynek... pisarski ;]

Teraz bardziej przyziemna sprawa... edytor tekstu photobloga i jego 3 zasadnicze wady. Primo - wklejanie tekstu z worda (zawsze wolę napisać wszystko najpierw w bezpiecznym miejscu) wygląda tak, że do treści właściwej w niewyjaśniony sposób doczepiają się różne dziwne znaki zastępujące pierwotnie wielokropki, cudzysłowie i tym podobne wytwory interpunkcji. Stąd też w felietonach mogą pojawić się dziwne rzeczy, które nie zawsze będę w stanie wyłapać po jednorazowym przeczytaniu. Secundo - największy problem. Edytor ma ograniczoną ilość znaków, co oznacza, że w przypadku dłuższych tekstów będę musiał zamieszczać je gdzie indziej lub rozkładać na 2 posty, co z kolei jest dość niewygodne w czytaniu. Tertio - kody stosowane w edytorze. Jako forumowicz wychowany na skrypcie vB przyzwyczaiłem się do BBcodes, więc nie bądźcie zaskoczeni, jeśli w tekście dodam odruchowo jakiś dziwny tag ;]

Wiem, wiem, znowu przydługi wstęp. Nie bijcie. Już przechodzę do sedna sprawy. Dzisiaj prezentuję tekst pisany w nieco innym stylu, niż zwykle. Spowodowane jest to głównie tematyką felietonu, do którego nie pasuje ani nadmiar wulgaryzmów ani żadne inne zwyczajowe wtrącenia. Sam tytuł tekstu miłośnicy pewnej książki mogą skojarzyć z frazą "Manin, wyrda, hugin!" i słusznie, bo właśnie stąd mój pomysł na nazwę ;]



                                                  Pamięć, los, myśl


Wspomnienia nie są przeznaczone tylko dla ludzi starych, doświadczonych życiem. Sięganie w przeszłość poprzez nieprzeniknioną mgłę zapomnienia, wśród podrywów wiatru czasu, mentalne podróże do czasów młodości zdarzają się w każdym wieku... Czyliż dziesięcioletniemu dziecku zabronione jest wspomnieć swe piąte czy szóste urodziny? Co złego jest w tym, że człowiek już nawet w pierwszych rozdziałach swego życia nieustannie sięga do prologu? Myślę, że każdemu z nas zdarza się powracać myślami wstecz. Mi również. Niezaprzeczalnie należę do młodszego pokolenia, ale nie znaczy to bynajmniej, że nie mam przeszłości, nie mam wspomnień. Każdy je ma. Czasy się zmieniają, świat się zmienia, zmienia się nasza osobowość, poglądy. To, co było 10 lat temu... 6 miesięcy temu... 2 tygodnie temu... ba, nawet 5 minut temu należy już do przeszłości. Z tym, że my, jako ludzie potrafimy do niej wracać. Z sentymentem bądź nienawiścią, z żalem lub radością, ze spokojem lub wstrząsani przez tłumione łkanie... czy nam się to podoba, czy nie, przeszłość jest nieodłączną częścią naszego życia.
Straciłeś/aś kiedyś kogoś bliskiego? Są osoby, które nie zdążyły jeszcze tego doświadczyć, ale ja z całą pewnością przechodziłem już przez to i to w momencie, kiedy nie byłem na to zupełnie przygotowany. Dziś, spacerując ścieżką w okolicach tak znanego mi ongiś miejsca wspominam czasy, kiedy spędzałem tam swoje względnie beztroskie dzieciństwo. Są takie momenty, kiedy wszystko wokół przywołuje chciane lub niechciane wspomnienia. Nie tylko sam widok miejsca, z którym kiedyś łączyła Cię tak silna psychiczna więź, ale również chrzęst kamieni na drodze z każdym krokiem, znajome odgłosy, zapach... Dochodząc do furtki opieram się bezceremonialnie o klamkę i kieruję wzrok na ogródek. Nie mogę wejść tam tak, jak kiedyś - to już nie jest moje miejsce. Teraz mieszkają tam inni, obcy ludzie, a ich wzrok skierowany na mnie wydaje się mieć dość oczywisty przekaz - "won gówniarzu". Z tym, że ja nie zamierzam się stamtąd ruszać. To właśnie jest ta widoczna granica pomiędzy sięganiem w przeszłość i racjonalnym myśleniem. Czy używając wyłącznie chłodnej logiki siedzielibyście komuś pod płotem i gapili przez 15 minut na dom mając w dupie to, co akurat myślą o Was jego obecni właściciele? Może niektórzy tak, ale mimo wszystko ciężko przypisać coś takiego do kategorii "normalne zachowania".
Prawda jest taka, że podczas współczesnego wyścigu szczurów nie ma czasu na wspominanie. Nawet chwilowe wyłączenie się z brutalnej rzeczywistości oznacza rychły kubeł zimnej wody, szybki powrót na ziemię i (bardzo możliwe) przegapienie dobrej okazji na... na cokolwiek tam właśnie nadarzyła się okazja; wszystko jedno.

To taki skromny apel z mojej strony. Nie powinno się żyć przeszłością, bo generalnie to do niczego nie prowadzi, ale nie wpadajmy też w drugą skrajność. Życie bez wspomnień to nie jest życie co najwyżej istnienie, egzystowanie, wegetacja, jakkolwiek inaczej można to nazwać. Znajdź czasem chwilę, żeby popatrzeć wstecz. Może z perspektywy czasu odkryjesz w niej coś ciekawego, może zauważysz w niej rozwiązanie starych lub teraźniejszych problemów albo sposób na naprawienie jakiegoś błędu? Chyba wszyscy żyjemy dewizą "byle do piątku", ale czasem dobrze jest pomyśleć również o tym piątku, który już minął. Oczywiście pod warunkiem, że się go pamięta (=

Regards,

Cursed Wind

Eldo - Twarze
http://www.youtube.com/watch?v=kDrSlLBBN9k

Komentarze

zlaznatury Wybacz mi to bezceremonialnie usunięcie zdjęć :D Tak, przeszłość jest ważna, ale na tym photoblogu akurat nic ciekawego nie było, więc nie żałuje ;d.
Blogspot nie ucierpi na pewno : D.
09/04/2010 23:09:52
fisz93 Jutro napiszę Ci co sądzę o tekście powyżej, bo dziś raczej nie powinnam tego robić.:P Za to wstęp przeczytałam.;p U mnie weekend jest inny:) piątek i sobota mija na szaleństwie oporowym, a niedziela na oporowym zakuwaniu, z czego nic nie zapamiętuję.:)
09/04/2010 22:47:02
crackxcocaine dlatego zazwyczaj każdy woli nie zadawać sobie tego trudu , być egoistą i udawać poszkodowanego. nie mówię o wszystkich..ale zazwyczaj tak mają MĘŻCZYŹNI. ! :)
09/04/2010 21:36:49
espacio Dzięki za komplement ...dobre spostrzeżenie z tymi końmi;))
09/04/2010 20:55:52
katesayuki Btw. zgadzam się z tobą Cursed, super felieton.
09/04/2010 20:40:40
katesayuki Drogi panie cyrylometody,
nie interesuje mnie kim jesteś, chociażbyś był nawet synem prezydenta, to dla mnie i tak pozostaniesz "facetem bez jaj" - bez argumentów. Jeżeli tytułując ten wpis "pseudointelektualnym wywodem" chcesz z siebie zrobić kogoś inteligentnego, to przykro mi - nie wyszło ci. Autor bloga ma prawo umieszczać na nim co mu się żywnie podoba i gówno cię powinno obchodzić, co to jest, jeśli nie jesteś w stanie tego ogarnąć intelektualnie.
09/04/2010 20:40:16
~itsuke jutro zeskanuję i ukażę pierwszą stronę xP
09/04/2010 20:17:07
cursedwind Drogi cyrylometody, kimkolwiek jesteś.
Twoje argumenty (właściwie to przedstawiłeś jakiekolwiek?) są wyjątkowo ubogie. Oskarżyłeś mnie o pseudointelektualny wywód... i nic więcej. Na jakiej podstawie uważasz, że akurat taki jest? Próbowałeś chociaż pojąć jego znaczenie? Kierują Tobą jakieś konkretne motywy, czy po prostu znalazłeś w słowniku słowo "pseudointelektualny" i pomijając już przeczytanie jego znaczenia uznałeś je za bardzo mądre i używasz go na pierwszym lepszym blogu? Nie mam nic przeciwko krytyce, ale konstruktywnej. Takiej z argumentami. Twoja wypowiedź jest - pod względem merytorycznym - przynajmniej mierna. Wolałbym, żebyś wyrażał się bardziej precyzyjnie.
Dlaczego wybrałem photobloga? Głównie dlatego, że zakładając tu konto nie miałem pojęcia co chcę pisać. Potem uznałem, że zmiana 'marki' nie ma sensu z powodów, których ani nie muszę ani nie chcę przytaczać pierwszemu lepszemu anonimowi. Musisz uszanować fakt, że jestem tu, a nie gdzie indziej.
Pozd
09/04/2010 19:40:35
seylit @cyryl
Skoro to blog w którym wpierniczasz sw33taśne fotki i czekacz na pr0-brecha-wypierdziaste komentarzyki jak "cudeńko!; fajne włoski; to po prawej to paruwka?", to jak na nadpobudliwego trzynastolatka przystało, racz skomciać te zaczepiste foteczki, wyjdź z bloga i nie wracaj.
Wywody pseudo-intelektualnych autorów są kierowane do ludzi inteligentnych, potrafiących dostrzec 'drugie dno' wypowiedzi - reszcie (kurcze, tylko kogo ja mogę mieć na myśli...) dziękujemy.
09/04/2010 17:48:44
~magic @Topic
Ładny blog, kiedy swoje face wstawisz?
@DOWN
Japa, bo zdjęcie jest -.-
09/04/2010 17:14:36
~cyrylometody kocham te pseudointelektualne wywody internetowych autorów :) Pozdrawiam !

P.S. To jest photoblog jak sama nazwa wskazuje. Jak chcesz gościu popisać - masz blogspota, blox.pl i inne...
09/04/2010 16:41:04

Informacje o cursedwind


Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114