28 lipca
Tak zabolało. Ale przecież to nic, znowu to nic, jak ja i ty. Znowu wykańczam siebie. Znowu lecą łzy, te nie zapomniane, te codzienne. Choć i tak nic Cię to nie obchodzi, ja będe robić na złość. Dam głowe do góry, spojrze prosto w oczy i powiem że wygrałam. Tak, ja wygrałam, ja się od wszystkiego uwolnie, a Ty ? To, że pokazałam jaka jestem naprawde nie oznaczało, że masz skrzywdzić mocniej. Wystarczyło nie obiecywać, nie robić nadzieji. Stracić się, uciec, tak przecież na takiego samego frajera byś wyszedł, a ja mniej bym cierpiała. Czy zaczynam myśleć egoistycznie. Tak i zaczynam to lubić, bo tak naprawde to ciągle jestem sama, sama sobie musze dać rade. Zresztą to wszystko już stracone. Gubie się w sobie, zapadam.. Upadam i ciężko wstaje kiedy grunt sypie się pod nogami, tak bywa, a ja to przyjmuję już jako codzienność. Brawo. Przecież o to mi chodziło, żeby wygrać szczęście, tylko nie wiedziałam, że za nie karają. Nigdy się nie poddaje, bo walcze z sercem, ale go już nie ma.
Inni użytkownicy: dzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydreamluko1995mateuszkaminiarzopplpagangod
Inni zdjęcia: Upadły anioł. xciemna1544 akcentovaJa nacka89cwaJa nacka89cwa2839492727383835 bez tytułu elbeeKSIĘŻYCOWO/KOLOROWO ... SIERP 6% xavekittyxNa wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gd