photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LIPCA 2013

12 lipiec

 Umarłam i znowu żyje. Nawet nie wiem czy to ma sens. Obiecywałam sobie, że to koniec. Ale chyba mi tego brakuje, tylko czy to dobre rozwiązanie ? Wszystko wraca, i ja wróciłam. Nigdy nie będę żałować tego co dotychczas zrobiłam. Nawet jeśli były to same błędy. Już dawno umarłam. I zdążyłam się do tego przyzwyczaić. A tu się nic nie zmieniło, nadal Ci sami chorzy ludzie, równie chorzy jak ich opiekunowie, tu się chyba nic nigdy nie zmieni. Ale są osoby, które jeszcze w to wierzą. Zawsze mnie fascynowali, wierzą w to że będzie dobrze. Po co robić sobie nadzieje ? Nie napełniam ludzi wokół optymizmem, przykro mi. Nie jestem nadzieją, nawet jej nie mam. Wszystkim dobrym ludziom życzę dużo szczęścia, jeśli tacy są, pozdrawiam szczerych ludzi, jeśli tacy są, miłuje tych ludzi, którzy nigdy nie odchodzą, jeśli tacy są. Nie ma prawdziwych przyjaciół, ale ludzi , którzy ich dobrze udają jest od groma. Ale oni też znikają. Z głupich powodów, braku czasu , chęci, poznania nowych osób. Nie ważne. Ludzie są fałszywi, są byli i będą. Nie warto komukolwiek ufać. Przynajmniej się nie rozczarujemy. Co u mnie ? W sumie, nie mogę powiedzieć, że po staremu, bo wszystko jest inne. I nawet chyba ja. 6 miesięcy na czysto. Było ciężko, ale dałam rade. Kiedś trzeba. A Ty ? Dasz sobie rade ? Nie odpuszczaj, wierzę w Ciebie. Choć nawet w siebie nie wierze. Los ludzi uczciwie nie wybiera. Nadal jest jak było co do moich myśli, w kierunku mojej osoby. Nie poradze nic na to. Ludzi trzeba słuchać, słuchać, słuchać i rozmawiać, rozmawiać. Gubimy się między sobą ? Między tymi 'lepszymi', a tymi 'złymi'. Nie wiem po co tu powróciłam. Może jest mi potrzebna samotność. W szeczgólności tu. Mam zadanie nabrać sił, by dalej iść swoją drogą. Oddając coś od siebie, i tak życie dużo mi już zabrało, a ja się tylko zgadzam, nie zaprzeczam, czasem sama oddaje, bo tak czuje, ide za swoim głosem, nie czyimś, już mi przeszło, już oddycham, swoim powietrzem. Sama nie wierzę, że potrafie znowu myśleć tak jak kiedyś, nie wiedziałam, że jednak coś we mnie zostało, coś tak ważnego, ogromnego. Od nowa pokazuje wam świat, taki mój, taki codzienny.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika chociazjedenkrokdotylu.