Photoblog ssie z jakością :c Mina srającego kota na pustyni, ale macie mój naturalny kolor oczu.
A więc zdjęcie dla Marcina. Chciałeś oczy, są oczy. :3 Dodaję wpis specjalnie dla mojego fejsbuniowego męża Remika <3 A że Paulinie się zdjęcie podobało, no to huehuehuehs <3
Dzisiejszy dzień jakiś taki nudny, przewalałam się po domu bez celu jakiegoś większego. Dziś już zupełnie NIC pożytecznego dla świata nie zrobiłam :c Z mamą cisnęłyśmy bekę z jakiegoś filmiku w necie, następnie tańcząc moonwalka w kuchni we włochatych skarpetach (Tak Kasiu, o ten filmik chodzi! Na-na-na-na komą! <3)
Humoru nie mam. Muszę Ci pogratulować. (: Niby w końcu zrobiłaś krok w przód, coś, żeby nasza znajomość była lepsza. Jednak powód, dlaczego tak zrobiłaś, przekreślił wszystko. Jestem na pociechę. Masz tą cholerną świadomość, ze ja będę zawsze, więc zachowujesz się jak ostatnia suka. Najbardziej mnie boli, że nie mogę się nauczyć, że cholera jasna nie powinnam dawać Ci drugiej, ósmej, dwudziestej piątej szansy... Ty się nigdy nie nauczysz. Bynajmniej nie ze mną. Ja jestem za dobra. Znoszę wszystko cichutko, bo Cię kocham i mam durną nadzieję, ze kiedyś się zmienisz. Nadzieja umiera ostatnia. Głupia jestem, że w Ciebie wierzę. Wierzę, ze się zmienisz. To jest równie durne jak teoria, że jednorożce nie istnieją.
W obecnej chwili nie mam nic. Siedzę na fotelu, czując się okropnie. Moje małe serduszko jest rozwalone na milion kawałków i podziugane nożem. Czuję durną wewnętrzną pustkę od grubego miesiąca. Dziwne, prawda? Jeszcze przed chwilą byłeś przy mnie. A teraz nie ma nic. Życie. Zbieram się już od jakiegoś czasu. Powoli dochodzi do mnie informacja, ze nie wrócisz. Nie jest mi łatwo, ale daję radę, bo jeżeli ja nie dam rady, to kto?
Potrzebuję jakiegoś kina, zakupów, kawy, herbaty, melanżu, whatever, zeby się odstresować, jakieś propozycje?
Muszę napisać list do świętego Mikołaja, bo jak nie wyślę za chwilę, to nie dojdzie na czas i nie dostanę tego co chcę :c no wiecie, ta nasza poczta polska, godna pożałowania. ;x
O no i generalnie chcę ogłosić wszem i wobec, ze jak ktoś potrzebuje kilku kg, to z chęcią oddam w dobre ręce, mogę nawet dopłacić jak trzeba będzie <3
W sumie nie jestem zbyt kreatywna jakoś, no w koncu jest 1:30 <3 Dobra, siemaneczko, idę pisać z Kacperkieeeem <3 KcK KcK KcK KcK KcK <3 huehuehuehehs, jaka ze mnie krejzolka <3 Nie oceniajcie mnie po tej notce z łaski swojej, jestem tak durna dziś, ze to ludzie pojęcie przechodzi. :c Mrówku, wytłumacz im że to przez na na na na komą! ;x
Cya.
Brak jakiejkolwiek pomocy, brak sensownej kolejności, brak siły i mocy.
Nie ma przypadków, przeznaczenia, nie ma nic znaczenia, nie ma miłości,
nie ma nienawiści, nie ma szacunku, nie ma zawiści, nie ma bólu,
cierpienia, radości, nie ma prawdy, nie ma szczerości.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24