photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 STYCZNIA 2011

no man, no cry (?)

Mogłabym mieć każdego. Mogłabym ich zwodzić i patrzeć, jak dają się złapać na moje mrugnięcia, moje gesty, uśmiech... Jak patrzą na mnie z nabożnym zachwytem w oczach, mogłabym być może nawet czyimś bóstwem, wzbudzać niemy zachwyt i tworzyć wokół siebie aurę kobiety, której się pożąda.

 

A nie zakochanej na zabój... Zaślepionej. Powiedz mi, dlaczego tak oddaję się w miłości? Czemu jestem na każde pstryknięcie palca? Czemu boję się, że kiedy się odwrócę, to za mną nie pójdziesz? W sumie, nie pójdziesz, znam to z autopsji. Ja nie jestem do zdobywania, ja zdobywam. Zwracam na siebie uwagę. Bo ciężko ludziom zrozumieć i zaakceptować, że potrzebuję czułości i ciepła. Że nie umiem być chamska, a dostaję chamstwo w całym pakiecie. Że potrafię dać z siebie wszystko, 110%, a jedno potknięcie psuje wszelkie dobre chęci. Bo chcę dobrze, a nigdy mi nie wychodzi.

 

Czasem czuję, że się do tego nie nadaję. Za mocno się zakochałam i przywiązałam. Na tyle mocno, że teraz ta miłość chce mnie zniszczyć.

 

Nic już od Ciebie nie oczekuję. Bierz ode mnie co chcesz, dam Ci wszystko, czego pragniesz, sama już nie widzę sensu w niczym.

Info

Użytkownik broadminded
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.