photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2011

Od czego zacząć? Znowu nie wiem.  Nasuwa mi się ciekawy temat, ale po chwili tracę koncepcję na to w jaki sposób go opisać. Zawsze we wszystkim co robimy najtrudniejszy jest początek. Nie wiemy jak zabrać się do tego, zastanawiamy sie jak to zrobic aby był nam łatwiej, mamy tysiac planów, ale nie wiemy który z nich jest tym właściwym. Gdy juz zaczniemy potem jest łatwiej, powoli wsystko zaczyna sie jakos spajać, układać logicznie. Tak jest z każdą nawet najprostszą czynnością naszego życia, chociaż wiadomo, że te proste przychodzą nam z mniejszym trudem, bo poprostu nie zastanawiamy się nad nimi. Gdy jednak przychodzi zmierzyć się z czymś trudnym obieramy zazwyczaj jedną z dwóch dróg. Albo zastanawiamy się w kółko nad tym co mamy zrobić, w jaki sposób do tego podejść aby się udało, jak to zrobić aby nic nie spierdolić i w efekcie nic nie robimy, licząc na to że wszystko samo się zrobi, albo zaczynamy działać nie myśląc zbytnio o tym co będzie, dążąc konsekwentnie do wyznaczonego celu. Najśmieszniejsze jest, że wszyscy tak naprawde wiemy jak powinniśmy postąpić a i tak tego nie robimy. Dlaczego? No cóż gdyby każdy robił wszystko własciwie czy nie byłoby to nudne...  Śmieszne jest natura ludzka ;) Zazwyczaj wszystko własnie robimy na opak, chociaż wiemy co powinniśmy uczynić. Gdy jest zimno ubieramy się lekko mimo że wiemy że grozi to przeziębieniem. Gdy mamy jakieś obowiązki odkładamy je na potem, mimo iż wiemy że gdybyśmy skończyli je teraz wyszło by to nam na dobre. Takich przykładów można by wymieniać miliony, ale tacy juz jestesmy ;) Jak to wytłumaczyć? Sam nie wiem, bo gdybym wiedział nie rozwodziłbym sie nad tym.

 

Hmmm i znowu rebus do rozwiazania.  Grac czy nie grać? Kolejna wkrętka? zobaczymy...