photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MARCA 2012

Za chwilę Oskar skończy dwa lata. Szkoda że nie będę mogła być w tym wyjątkowym czasie blisko niego. Ale mimo to wierzę że już bez pomocy swojej mamy zdmuchnie te świeczuszki - da rade, wiem to! Chciałabym aby zawsze był małym bligiem, dechą i aby zawsze miał przy sobie wszystkie swoje traktorki...

To już dwa lata, 720 dni!!

 

U nas codzienność przeplatana czerwonymi różami i żółtymi żonkilami. Czuję wiosnę nie tylko kiedy patrzę przez okno. Teraz wiem że jestem we właściwym miejscu z właściwą osobą, z osobą której też żonkile kojarzą się z dzieciństwem spędzonym na wsi, z wiosną, z ogródkiem, trawą, i każdego dnia trzymając w dłoniach nasze ulubione kubki, z naszą ulubioną ciepłą herbatą, siedząc na naszej ulubionej kolorowej pościeli wspominamy nasze wspaniałe dzieciństwo, które zawsze będzie wracało ze zdwojoną siłą. Uwielbiam takie beztroskie chwile, kiedy tak siedzimy i jedno drugie prawie przekrzykuje by opowiedzieć swoją kolejną historię z tamtych czasów. Arkadiusz uwielbiał stary ogród, jabłonie, uwielbiał przemierzać rzekę wspólnie z Dawidem, uwielbiał jeździć rowerem, uwielbiał lato, a ja uwielbiam słuchać jak mówi że jego dzieciństwo było piękne na 100 %, bo u mnie było zupełnie tak samo. Był rower, pola, łąki, była skakanka, lina, był rower górski, było wspinanie się po drzewach. Dziś chyba gdyby ktoś mnie zapytał z czym jeszcze kojarzy mi się beztroskie dzieciństwo to powiedziałabym że z moim dziadkiem który był wyjątkowy, ze śniadaniami na najlepszym na świecie podwórku - to było podwórko takie prawdziwe - z dzieciństwa. Bo były kury, kurczaki, pies, jabłonie, śliwy, była grusza. Cała masa pięknych chwil, były też moje siostry, które zawsze do granic możliwości wypełniały tą całą otoczkę... Brakuje mi tego, tej beztroskiej dziewczynki i jej czerwonego składaczka. A dzisiaj czuję się taka bezradna, niemam w sobie siły, niby wszystko okej, a jednak zawsze coś nie tak. Ciągle myślę o czymś, co się skończyło i to bezpowrotnie...

 

"Po co się martwić, skoro najważniejsze to że mamy siebie!"

 

Zdjęcie już bardziej przypomina wiosenne popołudnie. Moje "AllStary" miały wtedy swój debiut, który muszę przyznać że oblały. Czarna kurtka kojarzy mi się z każdą porą roku, getry z najcudowniejszymi "naszymi" słupskimi sklepami. Prawda siostry? Zatem wszystko dodane razem równa się jednym wielkim nie ogarnięciem się. Czyli jak już pisałam - u mnie codzienność. Byeee ;**

 

 

Komentarze

przynajmniejrazwzyciu czemu Twoje biale convi oblały debiut? / KOCHAM BZYCZKA <3
11/04/2012 22:14:13
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika 31mycha08.