waga rośnie. znowu pojawia się 69.. nie radzę sobie. mam straszną ochotę na słodycze i najnormalniej w świecie je pochłaniam. od początku tygodnia nie ćwiczę. nic. nie mam siły. nie mam ochoty. nie potrafię :(
pomocy.
eN.
Komentarze
puellae zapamiętaj jedną zasade - z miarą jedzenia apetyt rośnie.
odrzucając stopniowo słodycze stracisz w ogóle ochotę na nie ;)
thedesiretobethin Trzymaj się. Ciężko jest się oprzeć, ale musisz ustalić do jest ważniejsze. Ładna sylwetka czy słodycze? Jeśli sprawisz, że jedzenie będzie twoim przyjacielem, to lustro stanie się twoim wrogiem. Powodzenia :*