hej dziewczyny!
długo nie pisałam, bo wstydziłam się opowiedzieć Wam o dniu wczorajszym. nie umiałam zaspokoić głodu i jednak pokusiłam się o słodycze. zjadłam też za dużo, co poskutkowało wagą 68,7 dziś wieczorem. ciekawe, co będzie jutro rano.
ćwiczyłam za to wczoraj ramiona z Mel B i było to naprawdę spoko :) nogi czuję już od dwóch dni, dziś zamierzam powtórzyć, więc może ponownie je rozgrzeję i przejdzie ;D
to zdjęcie mnie niesamowicie urzekło :)
powodzonka! ;*
eN.