photoblog.pl
Załóż konto

Pierwszy tydzień 2024

Początek roku jak to początek, nie może być idealny.

 

Zaczęty wizytą u lekarza i kolejnymi skierowaniami na badania krwi.

 

Na czas zabiegu i dojścia do siebie po nim miałam wszystko ustawione w firmie. Kiedy mnie nie ma, mniej więcej do kiedy, bo wszystko było już ustalone z lekarzem, mama wzięła wolne na pierwszy tydzień po zabiegu, a tu suprise... 

 

 

Za dwa dni miał przypadać termin zabiegu, niestety Pani doktor rozmyśliła się parę dni wcześniej i kazała skierować się do kogoś innego, gdyż nie podejmie się tej operacji.  Nie miała nawet jaj by powiedzieć mi to w twarz podczas wizyty we wtorek, tylko rejestracja kliniki napisała do mnie maila w czwartek.

 

Pierwsze skierowanie Wrocław. 

Polecenie lekarza przez Panią doktor.

 

Piątek. 

 

Tego dnia wszystkie pociągi opóźnione po 80 min. Warunki pogodowe, dramat. Przekładanie wizyty na późniejszą godzinę. Dojazd do kliniki bezproblemowy, sama byłam pod wrażeniem jak dobrze pamiętam to miasto po tylu latach, że bez najmniejszego problemu i bez użycia nawigacji dotarłam do miejsc docelowych. Wizyta w porządku, choć zapoznanie się z dokumentacją medyczną było tylko spojrzeniem na stos papierów i wyciągnięciem własnych wniosków zadając dosłownie 3 pytania. Na informacje o diecie i wadze oraz o ostatniej utracie wagi o 28 kg. Usłyszałam skromne " jeszcze z 10 kg schudniesz i będzie okey", gdzie następne 10 kg wprowadzi mnie w niedowagę.. Cena zabiegu przewyższa jakiekolwiek możliwości finansowe większości Polaków... Nie dziwię się dlaczego wizytę miałam już na niecałe 20 h później przy rejestracji w czwartek popołudniu ...

Piątek to wyjęty cały dzień z życia na darmo ...

 

Jutro kolejny specjalista tym razem w mieście.

 

Ilu jeszcze odwiedzę w przeciągu najbliższych tygodni ? Narazie na liczniku 4.

 

 

 Co dalej niewiadomo.

Choć obawiam się tego jak cholera to chcę mieć to już za sobą.

Wystarczy mi już lekarzy i leków, czas najwyższy wrócić do normalności.

Już sama nie wiem czy bardziej ręce mi opadają czy bardziej jestem wku**iona tym wszystkim.

 

 

Przez nadmiar emocji do rozładowania wysprzątałam całe mieszkanie. Muzyka na głośnikach by zaciszyć myśli. Wszystko co zalegało od miesiąca ogarnięte, cały dzień sprzątania, prania, gotowania, by tylko nie myśleć o chujowej sytuacji w jakiej się znalazłam. Dziś drobne poprawki i zebranie myśli. Choć plan działania jest to zobaczymy jak realizacja. 

 

 

Przypomniałam sobie dlaczego poprzednim razem odpuściłam leczenie... 

 

Teraz choćbym chciała to najbliżsi mi na to nie pozwolą, a jak będzie trzeba to i siłą zaciągną do lekarza. Kocham ich za tą troskę, wsparcie oraz próby motywacji, a przedewszystkim za to, że są przy mnie <3 

 

No cóż 

No pain, no gain 

 

Ciekawe co przyniosą kolejne tygodnie...

 

 

Dodane 7 STYCZNIA 2024 ze strony mobilnej
551
Photoblog.PRO explsp Ładny zrzut ...szacun
12/01/2024 7:22:01
krajobraz10 zdrowia życzę, by zabieg się udał i rekonwalescencja szybko minęła.
szok, że nawet prywatnie takie jaja odwalają.
07/01/2024 22:08:48
Photoblog.PRO xayu97 Dziękuję bardzo :* cała służba zdrowia ostatnio to jakaś porażka ...
08/01/2024 4:59:22

Photoblog.PRO necat Bądź silna ;* i wytrwała.
07/01/2024 22:03:40
Photoblog.PRO xayu97 Staram się :*
08/01/2024 4:58:18

Photoblog.PRO odcienfioletu Zdrówka i by wszystko skończyło się pomyślnie ;**
07/01/2024 21:22:34
Photoblog.PRO xayu97 Dziękuję :*
08/01/2024 4:58:09

skorpion59 Mam nadzieję,że w końcu wszystko pomyślnie załatwisz...:)
07/01/2024 21:04:19
Photoblog.PRO xayu97 Też mam taką nadzieję:)
08/01/2024 4:58:00

Photoblog.PRO patusiax395 Trochę chamsko że miałaś zaplanowane wzięliście wolne ..a tu nagle rezygnacja . A daleko masz do Wrocławia ?? Dużo zdrowia !:*
07/01/2024 21:00:41
Photoblog.PRO xayu97 Z Poznania niby daleko nie ma, ale jednak połączenia PKP w ostatnich dniach to tragedia :/ dziękuję bardzo ! :*
07/01/2024 21:03:21