Gryzę.
Dlaczego to ja mam decydować o cudzym zyciu? Nie jestem demiurgiem. Nie chce nawet nim być w najmniejszym stopniu, to zbyt duża odpowiedzialność. Człowiek sam może kształtować swój byt w dużej mierze. Czynniki zewnętrzne również odziałowują na świat wewnętrzny jednostki. Czasami brakuje sił, by wziąc sprawy w swoje ręcę, uleganie nie jest zajęciem prostym. Trzeba uciszyć bunt, z uniżeniem przyjąć dany los.
Nie pytaj się , co jest dla ciebie lepsze, bo nie wiem tego, żyje swoim zyciem , nie będę dokonywać wyborów za kogoś , kto mnie , o to prosi. Moge jutro zniknąć, a świat się nie zmieni. Nie uzależniaj sie ode mnie. Jedyne czego naprawdę pragnę to spokój i miłość. Brzmi to po katolicku, ale zdałam sobie sprawę , że kochać to znaczy być spokojnym. Burze w sercu nie są takie silne, a pustka jest wypełniona. Samotnośc wciąz żyje ,nigdy nie umiera.
Gryżę.
"A brave man once requested me
To answer questions that are key
Is it to be or not to be
And I replied 'oh why ask me?'"