też, z wczoraj. ale, koniec. weekendu, koniec wolnego. nie.! ;'( wszystko tak szybko zleciało, za szybko.
bo, wszystko, co dobre, szybko się kończy. ale, przede mną ciężki tydzień, baardzo.
masa sprawdzianów. damy rade, bo musimy. mam problem, ze sobą. z swoją edukacją, kiedyś siadałam nad książką i kułam, dobre 30 minut i się umiało. a teraz.? eh, nie wiem, odzywczaiłam się. nie było czasu, w którym nie zadręczam głowę jakimś problemem. siadam, nad książką/zeszytem i myśle, o tym co się stało, albo będzie. zamiast się uczyć. taaa. na lekcjach to samo. trzeba chyba, w końcu, skączyć z tym wszystkim, zająć się nauką.
nie potrafie się skupić ostatnimi czasami, nie tylko nad nauką, ale nad żadną sprawą.
chciałam spokoju. nie będe miała go nigdy, nigdy.! ;(
nie wyrabiam. nie ogarniam, nie wiem, co do czego. nie widac.? ukrywam. ;o.
dniami, staram się trzymać twardo, mam dla kogo udawać, MAM.!
w nocy, przestaje ściemniać.
pisze, tu, bo mi nie koniecznie łatwiej, ale lepiej.
chce pisać, i będę.
nie zmuszam, do czytania.
i znowu, zwrócę się do Ciebie, bo lubisz czytać.
wieeeesz ..? cieszę się. a wiesz, czemu ..? bo Ty, jesteś ze mną.
i, wiem, że będziesz. a w TEJ sprawie, daj sobie czasu, dajcie.
bo, ja wierze, i ja czuje, że się właśnie Tobie ułoży. będzie, tak jak chcesz, wiesz ..?
poważnie. zobaczysz. ;*. tylko CZASU.
Wercia, Ciem kocha, nie zostawi, i poprze Twoje decyzje.
wszystkie.! ;]. tylko, uważaj.! :*.
i, do zobaczenia, w święta. dopieroo. ;(.
- menu.
- utwórz.
- sms.
- opcje.
- ... -
- cofnij.
- kasuj.;(.
chciałabym.