photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 STYCZNIA 2013

Miłośćodpierwszegowejrzeniacz.6

 

Miłość od pierwszego wejrzenia cz.6

 

 

Piotrek pomimo moich telefonów i sms-ów nie oddzywal sie. Tak bylo do konca wakacji. Wzielam wszystkie rzeczy, które razem kupilismy w galerii, przeliczylam ogólem pieniadze które na mnie wydal, wszystko spakowalam do jednej duzej torby, i wieczorem poszlam mu to zaniesc pod drzwi. Wlozylam jeszcze karteczke " Dziekuje za wszystko, za te rzeczy, za czulosc jaka mi dawales, ogólnie za wszystko. Zastanawiam sie nad zmiana szkoly, poniewaz pewnie nie chcesz mnie widziec przez tego sms-a . Ja jednak do tej pory nie wiem niestety kto go napisal. Mam nadzieje, ze to zrozumiesz, bo ja bez Ciebie nie moge zyc. - Asia " . Odeszlam stamtad ze lzami w oczach. Czulam sie coraz gorzej , ze wzgledu na ciaze i stres. Rano obudzilam sie i reklamówka, która zostawilam Piotrkowi pod drzwiami lezala teraz pod moimi , tylko, zer z nowa karteczka " Wez sobie te rzeczy, mi sie nie przydadza. Pamietaj bardzo Cie kocham. Nie wiem co do tego sms-a czy to prawda, mam nadzieje z nie znasz nadawcy tak ja twierdzisz - Piotrek "
Pobieglam do szkoly. On juz tam byl. Podeszlam.
- Moze pogadamy?- zapytalam
- Nie wiem czy mamy o czym- odpowiedzial
- Ja wiem , ze tak- oburzylam sie
- No to moze po koncu apelu , co ?
- Okej.
Czekalam az nasza dyrektorka skonczy gadac. Wreszcie po 30 - minutach skonczyla. Weszlismy do naszych klas. Wszyscy usiedli na swoich miejscach. Pani kazala tak jak przez ostatnie dwa lata. Czyli ja z Piotrkiem. Gadala o tescie gimnazjalisty i ogólem. Gdy skonczyla , wyszlam , troche sie zle czulam. Poszlam z Piotrkiem do parku.
- O czym chcialas rozmawiac?
- No o tym sms-ie
- Taa.. I co chcesz mi powiedziec?
- Ze nie wiem kto to jest!
On zaczal sie smiac.
- Mozesz przestac?
- A skad mam wiedziec, ze nie zmyslasz?
- Nie wiem. Jak dotad mi wierzyles bo twierdziles, ze mnie kochasz.. Kochales..
- KOCHAM!
- To uwierz!
- Nie wiem czy potrafie...
- No a znasz ten numer ?!
Zaczal cos sprawdzac w telefonie.
- Boze..
- Co?!
- To... to jest numer ... PATRYCJI!
- Tej Patrycji?
- No z naszej szkoly... Przeciez to przez nia mielismy tyle klopotów , bo ona..
- Tak.. Ona cie kocha..
Wreszcie sie dogadalismy. Piotrek mnie przeprosil i wszystko znowu napieralo sensu! Poszlismy do domu Piotrek mnie odprowadzil. Zegnalismy sie i nagle poczulam sie jakos dziwnie slabo...

 

Opowiadanie z internetu.

Komentarze

cieplekakaox33 świetnee . * . *
17/01/2013 2:04:24

Informacje o waszeopowiadaniax3


Inni zdjęcia: Upadły anioł. xciemna1544 akcentovaJa nacka89cwaJa nacka89cwa2839492727383835 bez tytułu elbeeKSIĘŻYCOWO/KOLOROWO ... SIERP 6% xavekittyxNa wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gd