photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MARCA 2013

118 .

 

 

Samobójstwo umysłu .

 

 

Przez ciszę panującą między Nami , coraz bardziej dotkliwiej odczuwam uciekające mi , sprzed nosa , wspomnienia . Pocierając ramiona , próbuję wyłączyć się z tego obcego życia . Jestem , ale gdzieś pomiędzy zgubiłam się .  Z czasem straciłam wiarę , tak samo jak straciłam ważną dla mnie osobę . Przez to bywam rozdrażniona , zmienna jak pogoda , niedokończona . Tak bardzo sie lękam , lękam się , że już taka pozostanę , będę bać się miłości , uciekać od ludzi . Moje życie będzie szkicem , tysiąckrotnie wycieranym gumką , jeżeli już Nim nie jest .

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Junior bezwzglednachudosc Uwielbiam Twoje wpisy :)
+ dodaję :)
05/03/2013 20:27:21
deathanorexics a czego byś chciała?
05/03/2013 20:16:39
Junior istotaperfekcji Czy teraz już pojmujesz jak bardzo wartościową osobą jesteś? Zrozumiałaś, że jesteś najlepsza, bo inni nie daliby rady, że tylko Ty podołasz, że jesteś idealna?
Zrozumiałaś?
To fajnie. A teraz spójrz sobie w lustro, pomyśl o tym, jak chciałabyś wygladać, na co masz ochotę. I zacznij spełniać swoje zachcianki, nagradzać siebie, dopieszczać, chodzić z podniesioną głową, robić sobie dobrze pod każdym względem!
Bo niby czemu nie? W końcu jesteś skarbem! Pokaż tym wszystkim jak im tam, że Ty sobie radzisz, podczas, gdy oni by uciekli. Świat to odwzajemni!
Widzisz... diament jest najpiękniejszy, kiedy jest oszlifowany!
To na co czekasz?

P.s: Dziękuje za życzenia <3
04/03/2013 22:44:00
Junior istotaperfekcji w Twojej sprawie. SAMA musisz sobie pomóc, bliscy mają po prostu być, motywować, ale to Ty musisz sobie z tym poradzić. Jesteś odpowiedzialna przez całe życie za swoje postępowanie i jego konsekwencje, każdy ruch. Póki żyjesz, nie uciekniesz przed tym.
I mnie wydawało się, że nie znajdzie się osoba, która sprosta zarówno moim oczekiwaniom, jak i zaakceptuje moją psychikę, to było wręcz dla mnie oczywiste. I nikt się taki nie znalazł.
Aż w końcu zmieniłam sposób myślenia, dostrzegłam swoją unikatowość. Tego, że jestem jedyna w swoim rodzaju, że to jak skarb. I co?
I jeb. Nagle i znienacka.
Wszystko, WSZYSTKO zaczna się w Twoim umyśle. Tak, jak sama się ze sobą będziesz obchodziła, tak inni też będą w ten sposób. Wszystko zaczyna się od Ciebie.
Pomyśl dziewucho racjonalnie- znasz drugą taką samą osobę, bądź podobną Twojej?
ZNASZ?
No właśnie. Ktoś może mieć podobne objawy, ale będzie innym człowiekiem. Jesteś jedyna w swoim rodzaju, unikat i skarb. Proste wytłumaczenie- ludzie psychicznie nie bangla są o wiele mądrzejsi od normalnych osób. Jesteś lepsza od tych wszystkich innych. Pomyśl o swojej sile: przecież żyjesz, radzisz sobie, jesteś silna! Każda inna osoba bez względu na to czy zdrowa psychicznie czy wiesz przeciwnie nie dałaby sobie rady w Twoim ciele. Uciekłaby z krzykiem! Dlatego, że nie jest przyzwyczajona do takiego życia, nie jest w stanie tego wnieść. Tak samo, jak Ty w ciele innego. Tylko Ty jesteś w stanie sobie poradzić, przeżyć takie życie. Ty i nikt in
04/03/2013 22:43:32
Junior istotaperfekcji Skoro odnajdujesz w tym szczęście, nie mam prawa tego niszczyć, pomimo, że od życia w wiecznym strachu do pokoju bez klamek dzieli mały krok. Mogłabym wymienić wszystkie niebezpieczeństwa. Jednak, ja sama odnajduje szczęście w cierpieniu i mnie również blisko do kaftanika, a mimo to swoją anomalie uważam za coś wręcz niezwykłego. W końcu najwięksi geniusze są najbardziej pierdo*nięci 8D. Rozumiem Cię więc całkowicie.

Treść właściwa:
Przede wszystkim uważam, że użalanie się nad sobą nie jest czymś złym. W gruncie rzeczy to również droga do rozwiązania problemów i wzięcia się za siebie.
Zwyczajnie nie dorosłaś jeszcze do związku, gdzie jedną z głównych kwestii jest odpowiedzialność. Poza tym nie możesz mieć nikogo dla siebie, na własność. Człowiek jest wolny, żaden nie będzie Twoją własnością. Tak samo, jak Ty jesteś wolna i Ciebie też nie ma prawa nikt traktować jako jego przynależność. Ty jednak potrzebujesz przywiązania właśnie dla poczucia bezpieczeństwa. Przyznasz przecież, że sama boisz się iść przez życie i masz potrzebę mieć obok kogoś w razie czego. Jednak widzisz Misia tak nie można. Człowiek jest sam zawsze. Ktoś może przy nim być, czuwać, pomagać, ale nie może kierować i podejmować za Ciebie decyzji, jakie Ciebie przyrastają, bo tego również oczekujesz, by ktoś powiedział Ci co zrobić, kiedy już sama nie wiesz. A to nie pomaga, wręcz szkodzi, wówczas stajesz się marionetką. Niezdolną całkowicie do życia w społeczeństwie. Tak samo, jak nikt nie może Ci pomóc w
04/03/2013 22:42:57
sickwoman Chciałabym Ci w tym pomoc, ale jestem bezsilna
04/03/2013 20:26:51
sickwoman mam nadzieję, że uwierzysz.
04/03/2013 19:19:52
sickwoman wydaje mi się, że tak.
04/03/2013 19:15:42
sickwoman Przecież wszystko możesz, więc to zmień.
04/03/2013 17:15:22
sickwoman Przecież jesteś odważna, dla Ciebie to tylko pestka.
04/03/2013 16:42:41
Junior istotaperfekcji 2. Dlatego Kochanie nie bój się, bo nie ma już czego. Spójrz na człowieka, który w przyszłości będzie próbował wziąć Cie z ulicy i przygarnąć, nakarmić, otoczyć miłością i troską. Pozwól mu na to, bo nic nie tracisz, ale nie ufaj na początku. Pokaż, że potrzebujesz. Jeśli taki ktoś będzie robił wszystko, co w jego mocy, byś się przełamała, zrób to. Powiem Ci tak- pieski porzucone budzą więcej miłości niż te śliczne rasowe szczeniaki. Taka prawda, im więcej przeżyły, tym bardziej człowiek kocha. Nie jesteś psem. Wiem to. Ale taki nasz świat, że od zwierząt wiele się nauczymy. No i należy pamiętać: jakie ma człowiek podejście do zwierząt takie ma do człowieka.
Upadek po raz drugi już mniej boli. O tym też należy niezapominać.

Przepraszam, że tak bezpardonowo wpieprzam się w Twoje życie. Taka już jestem- jeśli wiem, jak pomóc, robię to. Jednak nie bierz moich słów doradczych, jako mus do wykonania. Ja Ci tylko piszę jak jest. Ty sama musisz tego chcieć.
Ponadto jeśli już coś mówię, to wiem, co mówię i mam rację. W tym przypadku też. Ja również wylądowałam na ulicy. W deszczu. Nie raz, bo ufałam ludziom w ślepo. Znalazł się ktoś, kto pomimo mego warczenia i dystansu robił wszystko, bym była szczęśliwa. I robi dalej. Jesteśmy zaręczeni...
04/03/2013 1:05:40
Junior istotaperfekcji 1.Aby wyeliminować skutek należy zlikwidować przyczynę. W przenośni i dosłownie, niezależnie od interpretacji słów ,,rosnąć wszerz"
Wyzwolenie jest wbrew pozorom łatwe, jednak musisz tego chcieć.
Pomyśl o problemie, pozwól, by wypełnił każdą Twoją komórkę ciała, umysłu, duszy. Niech stanie się Tobą, niech napęcznieje do granic możliwości, a kiedy ona zacznie pękać- krzycz. Jak najmocniej potrafisz krzyczeć, płacz, wyj, bij pięściami w podłogę! Aż opadniesz z sił, a kiedy opadniesz będziesz miała pewność, że uszło wszystko.
Włącz ulubioną piosenkę, na cały regulator, w słuchawkach, w głośnikach, nieważne gdzie. Niech i ona Cię wypełni, zgaś światło i tańcz. Tańcz, jak tylko Ty potrafisz. Śpiewał bez względu na to, jak śpiewasz, rysuj nie ważne co i jak. Zamknij furtkę sztuką, jeśli ją kochasz. To najsilniejsza kłódka i klucz zarazem, a jeśli nie, rób to, co kochasz bez znaczenia co.
Oto przepis.

Odszedł. Ty płaczesz. To oznacza jedno- nie była to miłość i nie był to Ten Jedyny. Płaczesz, bo tęsknisz, płaczesz, bo przywiązałaś się do drugiej osoby, a teraz jej nie ma. Czujesz się jak pies, którego właściciel zostawił na środku ulicy, a teraz będziesz się bała zaufać, tego, że znowu Cie wyrzucą.
Powiedz, czy to, że ktoś wyrzucił psa na ulice, oznacza, że Ty też tak byś zrobiła?
No właśnie. Masz psiaku ukochany nauczkę, by nie ufać ślepo- masz doświadczenie, wiedzę. Tak na to spójrz. W gruncie rzeczy stałaś się mądrzejsza. Cena wielka ale towar na całe życie, nie
04/03/2013 1:04:55
sickwoman Nie bój się niczego, straszne jest tylko z pozoru.
03/03/2013 22:00:38
deathanorexics a ja mam ochotę Cię przytulić.
03/03/2013 20:17:20

Informacje o trichofagia


Inni zdjęcia: Typowa zabudowa. ezekh114Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24