Ogromna ilość czasu przelatuje mi przez palce, wzbudzając chłód, który trzęsie moim ciałem. Tak mocno i okropnie. Do głębi, krzykiem, agresją. Równie podobnie przeraża mnie myśl o jedzeniu, która powoli mnie zabija.
Dzisiaj wyobraziłam sobie jedzenie w moich żyłach.
Tak po prostu boję się o siebie.