Do domu wróciliśmy coś około 4. Ta impreza nie należała to najfajniejszych ale za to Jacob wyrwał laskę . Jak się później dowiedziałam jest polką , a mianowicie pochodzi z Torunia i ma na imię Daria. Gdy wróciliśmy od razu poszłam spać . Ten dzień był dość ciężki&.
Rano obudził mnie telefon. Jak po chwili się zorientowałam dzwonił Kuba
- No witaj Alice- powiedział na przywitanie Kuba
- Yhy hej Kubuś - powiedziałam pół przytomna
- Co ty śpisz . Przecież jest 12:30 - powiedział
- To w takim razie u mnie 11:30 . Sory Kubusiu ale ja idę spać zgadamy się na skajpaju - powiedziałam i się rozłączyłam
Chciałam jeszcze pospać ale do mojego pokoju wparował Jacob
- Jacob weź wyjdź- powiedziałam ,a on zrzucił mnie z łóżka
- Wstawaj siostra i nie pyskuj ,bo ci cycki nie urosną - powiedział Jacob
- A czemu ja ci tak potrzebna , że nie mogę pospać ? - spytałam
- Bo wiesz pamiętasz Darię ? - spytał
- Jacob ja wiem , ze wczoraj wypiłam kilka drinków ale pamiętam- powiedziałam ironicznie
- No a więc okazało się , że ona też lubi żużel i idzie dzisiaj z nami . Masz coś przeciwko ? - spytał
- No co ty ,a ile ona ma wgl lat ? - spytałam
- W naszym wieku- powiedział Jacob
- Mam nadzieję , że znośna - powiedziałam i szturchnęłam brata
- Znośna , znośna i do tego załatwiła nam wejściówki VIP , więc poznasz swojego rudego ulubieńca - powiedział Jacob
- Wal się . Wgl . to przez niego wczoraj byłam cała mokra- powiedziałam
- Uuu aż tak się pocisz jak go widzisz ? - spytał Jacob ale to bardziej brzmiało jak zwykłe zdanie oznajmujące, więc trzasnęłam go poduszką
- Jezu jesteś debilem . Nie po prostu oblał mi sukienkę drinkiem- powiedziałam i poszłam do łazienki się ogarnąć
Wybiła godzina 16 , a mecz zaczynał się o 17 , więc musieliśmy już jechać po tą całą Darię .
- Hej - powiedziała Daria wchodząc do auta
- Cześć Daria !- wrzasnął Jacob jak powalony
- Hej jestem Alicja ale mów mi Alice - powiedziałam
- Hej ja jestem Daria i mów mi też Daria- zaśmiała się dziewczyna
Daria była spoko ale bałam się , że jak mój głupi braciszek się zakocha to zapomni o mnie i już wgl nie będę miała nikogo .
- Ej Alice znowu zobaczysz Darcego zaśmiał się Jacob
- Lubisz Warda ?- spytała Daria
- Nie . Ta osoba mnie wgl nie interesuję - powiedziałam
Po chwili byliśmy na stadionie . Pokierowaliśmy się na trybunę .
Mecz zakończył się dobrze dla drużyny Poole
Poole Pirates - 56
Po meczu poszliśmy do parku maszyn . Poszłam po autograf od Kasprzak , Buczkowskiego, Holdera, Jensena itd. Oczywiście nie poszłam do Warda ,bo Jacob by się śmiał ze mnie do końca mojego marnego życia . Gdy już miałam wracać do Jacoba i Darii ktoś mnie tak popchnął , że aż upadłam
Spojrzałam w bok i od razu humor mi się zepsuł znowu Ward . Boże czy ten człowiek może być normalny ?!
- Może naucz się w końcu chodzić ? Wczoraj byłeś pijany , a dzisiaj jeszcze cię trzyma ? - spytałam
- Oo jest i Pani agresywna . Nie sądziłem , że lubisz żużel- powiedział piegus,a ja wstałam
- Jesteś żałosny - powiedziałam poirytowana
- Może chcesz autograf ?- zaśmiał się Ward
- Od cb ?! Hahah nie, nie chcę - wyśmiałam go i poszłam szukać mojego brata i Darii
Po 10 minutach szukania znalazłam ich gdzieś na trybunach . Jezu całują się...
- Ta rzygam tęczą - powiedziałam
- Oj boże co ci jest , jesteś cała brudna? - spytała Daria
- Wyobraź sobie , że ten idiota Ward mnie przewrócił powiedziałam zdenerwowana
- Haha wiedziałem - zaśmiał się Jacob
- Jak się w końcu nie ogarniesz to ci wyjebie - powiedziałam i uderzyłam lekko Jacoba
- Dobra jedziemy do domu - rozkazał Jacob
- Może jeszcze gdzieś pojedziemy kino czy coś ? -spytała Daria
2 rozdział . Jak się udał sylwester ? xd
- Ja dziękuję zawieźcie mnie tylko do domu ,a wy sb jedźcie
CZYTASZ-KOMENTUJ