co było mineło i Nigdy nie wróci 

Nic nie napisał, więc poszłam zrobić sobie kolację. Trochę poczytałam i po jakiejś godzinie znów weszłam na facebooka. Chwile posiedziałam, wszystko sprawdziłam, miałam już iść. Aż tu nagle wyświetliło mi się powiadomienie Paweł Ciesielski zaakceptował twoje zaproszenie [...]. Byłam wniebowzięta. Około minutę później napisał:  - Cześć, Mateuszi mi mówił że coś ode mnie chciałaś xd. O co mu chodziło? : D

- Cześć, haha, nie wiem ;d. - skłamałam, dobrze wiedziałam o co mu chodziło, on zresztą też.

- Aha, okej ;d.

- A co ci mówił? - spytałam, byłam ciekawa co tak naprawdę mu powiedział.

- Mówił, że chcesz pogadać o czymś, ale nie wiem o co mu chodzi ;d.

- Oj ten Mateusz... xd. - próbowałam jakoś uciec od tego co napisał.

- Jest dostępny na facebooku?- zapytał.

- Nie, chyba. - znów skłamałam.

- Szkoda, bym się go zapytał o co mu chodziło.

Dość często wspomina, że nie wie o co chodzi- pomyślałam.

- Taa, jutro się go zapytasz ;p. - rzuciłam bezmyślnie, aby utrzymać rozmowę.

- Dlaczego jutro ;d? - spytał.

- No w szkole xd. - odpowiedziałam.

- Zaraz się go zapytam ;p, kurde nigdzie go nie ma xd. - oczywiście to nie prawda, nawet nie ma go w znajomych na facebooku.

- To chyba się nie dowiemy ;p.

- Jutro i tak się dowiem ;p.

- Ja też ;d. - znów głupio palnęłam.

- ;D.

I na tym nasza rozmowa się zakończyła. Strasznie się cieszyłam, no bo w końcu napisał, zainteresował się mną... Oczywiście od razu musiałam się pochwalić Julii i Alicji.

Na drugi dzień nie było go nawet w szkole, a może nie miałam okazji go spotkać, nie jestem pewna. Ten dzień nie należał do najciekawszych, nie było żadnych ekscesów, nic. No oprócz tego że moja koleżanka Magda, oznajmiła mi że też zakochała się w chłopaku z tej klasy. Był to ten Michał, przy którym się ośmieszyłam, jak sprawdzałam ich plan lekcji. No cóż wypadki chodzą po ludziach... Jedyną frajdą było to, że mogłam sobie popatrzeć, jak Magda i Ala wzdychają do jego kolegów. Zapewne mają nas za coraz dziwniejszą klasę. Najpierw chodziłam tam tylko z Julką, później doszła Alicja, no bo przecież nie mogła przepuścić okazji, zobaczenia Wojtka no i na końcu pojawiła się Magda. Pozostało mi tylko czekać na kolejną zakochaną...

Jeszcze dzisiaj udało mi się podsłuchać jego przyjaciółkę Natalię. Stałam przy kasie, nie dało się tego nie słyszeć, w sumie nie próbowała się z tym jakoś specjalnie kryć. Usłyszałam tylko  Powiedziałam do niego- patrz to ta kolesiówka co ciągle się na ciebie gapi, ponoć nic na to nie odpowiedział, cóż też wolałabym tego nie komentować. Co ją to w ogóle interesuje?!

I w ten oto sposób zrodziła się we mnie wielka nienawiść do niej.

Mam nadzieję, że się podoba. ^^

Komentujcie, oceniajcie i dodawajcie do znajomych ! : )