Jak ja kocham być tą złą córeczką, która ćpa, kłamie, pije, pali i nie wiadomo co jeszcze robi.. No bo przecież tak to już jest... Ranią Ci, którzy są bliscy. Jak można wkurzyć się o to że nie powiedziałam że rozmawiałam z tata.. Kurcze był taki piękny dzień.. a od jakieś ponad 2 godzin jest źle... Najpierw ten głupek. Wiesz co Ci powiem? Że pierdziele, zamykam się na to.. Mam dość ran, ty się mecz. Zależy Ci to się mecz, ja już za dużo płakałam po nocach za Tobą. Zrób coś aby udowodnić że jesteś wart, że kochasz! To dziecinne, co? Tak może i tak. Ale ty jesteś kurde momentami jak dziecko i co z tego że masz tyle lat? Ogarnij!!!!!!! Bo ja już mam dosyć takiego zachowania. Jesteś dla mnie albo nie.. Ona lub ja. Koniec. Bo ja nie mam sił.. Przywykłam że ranisz, nic innego nie zrobiłeś od kilku miesięcy....
Co po tym głupku? Mama z pretensjami<3 Kocham ten stan gdy wszystko bo tak fajnym dniu się sypie..
Mam dosyć dzisiejszego dnia.
Idzie sobie wszyscy, mam dość..
Mam tego wszystkiego dość..
Chce zostac tu sama, wyryczec się w tym ciemnym pokoju, sama bez nikogo..
nie chce nikogo zosatwcie mnie!
Idzie sobie..
<mówiac to mysli, kurde weź mnie przytul>
A.