- Bo to ja, zagubiona w snach. Gdzieś daleko ukryta..
- Czemu się chowasz?
- Bo boje się miłości, szczerej, prawdziwej, bliskiej. Tak bardzo mi jej brak, że boje się jej. Chce uciec przed nią i wymyślam historie aby nie dopuścić do siebie nadziei. Nadzieja może zranić jeszcze bardziej. A serce dużo nie wytrzymuje. Czasem pęka. A nikt nie chce go złożyć. I co później?
- Widzisz, powiedzieć ci co twoje serce chce?
- No proszę, jestem ciekawa jak ty to widzisz.
- Zakochaj się raz, a dobrze. Zakochaj się w tym w kim chcesz. Zakochaj się i bądź kochana. Poczekaj może przyjedzie, daj sobie nadzieje że z tym się uda. Że kocha. Że chce być z Tobą. Że mu zależy.. Pomyśl jak będzie pięknie.