Love

Dochodzi trzecia. Dzień się budzi, ptaki śpiewają, a Asik nie śpi.. No bo po co.. Przez ostatnie trzy miesiące dostałam ostro po tyłku. Utrata dziadka, wyjazd rodziców, choroby w rodzinie, zerwanie z chłopakiem, problemy przyjaciół i przekonanie się jak ważne dla mnie osoby mają mnie gdzieś. A ostatniego dnia byłam na pogrzebie wujka. W ciągu tego czasu było dużo smutku, łez, kłótni, bólu, cierpienia i złych myśli. Jednak w ciągu tego czasu wiele się zmieniło. Zauważyłam wiele ważnych osób, doceniłam ich. Odważyłam się aby coś zrobić. Straciłam wiele i tracę, jednak i zyskuje. Nigdy nie ma aż tak złej sytuacji aby nie znaleźć pozytywnych chwil. 

Kiedy rozmawiałam ostatnio z paroma osobami to sobie coś uświadomiłam. Coś do miłości. Wiem że ten temat w moim życiu jest poplątany. Jednakże zakochując się dajesz tej osobie kawałek swojego serca. Kawałek siebie i ona go trzyma, jej decyzja co z tym kawałkiem zrobi. Czy zaopiekuje się nim i będzie pielęgnować. Czy dźgać go nożem ewentualnie weźmie go i po prostu odejdzie. Miłość to nie tylko szczęście i motylki w brzuchu, a łzy i kłótnie. Gdy spojrzycie na związek swoich rodziców, dziadków czy kogoś starszego to zauważcie to że mimo tego że się drażnią to gdy zabraknie tej drugiej osoby to tęsknią i słyszycie jak często powtarzają "Kocham Cię". Choć nie każdy może tego uczucia nauczyć się w domu. 
Siedem miesięcy poznałam kogoś i wiecie co? Chyba się zakochałam. Jest trudno, nikt nie powiedział że będzie łatwo. Lecz czy nie warto gonić ten samochód, w którym nasze szczęście właśnie siedzi?

Mimo tego co się działo, mimo tego jak zostałam zraniona, mimo tego jak zraniłam. Mimo wszystkich kłótni i tak potrafimy powiedzieć "Kocham Cię". Co teraz? Nie wiem. Ja podjęłam decyzje co do swojego życia, a czy on zaakceptuje te warunki.

Najważniejsze znać swoją wartość, cenić ją i wiedzieć czy ta osoba zasługuje na Ciebie! Lecz pamiętaj aby zastanowić się nad tym czy Ty jesteś jej warty, czy dasz radę i czy będzie "ja i ty" czy jednak "my". 
W związku nie można być uzależnionym od siebie. Dobrze mieć wspólne pasie, pragnienia, marzenia. Tylko każdy z nas jest inni, każdy ma swój świat i swoje kredki. Więc w związku jeśli on kocha jeździć na rowerze, a ja wole poczytać książkę to nie muszę zostawiać książki i jechać z nim. W związku nie wolno zatracić siebie. Tego kim jesteśmy, co lubimy, co potrzebujemy. Mamy żyć razem lecz tak aby pamiętać także o samych sobie. Czasem zachowajmy się egoistycznie, bo to dobrze zrobi. Pamiętajcie.. Związek to dwie osoby. Ona i on. Decyzje podejmujcie razem, spełniajcie marzenia, nawet jeśli macie różne. Nie ograniczajcie się wzajemnie. Niech on pozwoli Ci wziąć długą odprężającą kąpiel, a ty pozwól mu iść na piwo z kolegami. Oboje macie z tego korzyści. A więc do dzieła zakochani:)

"Bóg pozwala nam cierpieć lecz najważniejszym celem człowieka jest miłość."

A