Moje serce dzisiaj się uśmiecha, gdy myślę o Tobie. Spotkany przypadkiem, na przypadkowej imprezie i w tak bardzo przypadkowy sposób, że nawet nie jestem w stanie powiedzieć jak to było, bo przecież nie ja pierwsza zabrałam głos. Dziś, ja jestem u siebie, a Ty u siebie. Po mojej głowie plącze się przedwczorajszy wieczór i noc, i deja vu które nieustatnie odbija się w mojej głowie wiązką obrazów. Mam wrażenie, że to wszystko nie dzieje się naprawdę, ale nie hcę w to wierzyć. I udaje mi się. Kolejny raz za oknem wychodzi słońce i zielona trawia wychyla swoje główki spod śnieżnobiałego śniegu. Wiatr wieje pozytywnym rytmem i wszystko oddycha miękkimi barwami złota i czerwieni. Uśmiecham się i kolejny raz zatapiam w zapachu swych włosów, w których nieustannie tkwisz. Naprawdę, nie zakochałam się. Jeszcze Cię nie kocham.
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.