Patrzysz na mnie. Raz jesteś poważny, raz wkurwiony do granic możliwości, raz rozbawiony, raz zamyślony. Za każdym razem się boję. Nie, nie drżę i nie myślę o tym co się stanie. Nic nie wiem. Jestem. Zaciskam twoją dłoń w swojej i mówię - spokojnie. Jesteś nieobliczalny. Ja to wiem. Ty to wiesz. I nie obiecuję, że zawsze będę umiała nad tobą zapanować. To też wiemy. Zabijamy samych siebie.
Mam dość. Dość pracy. Wszędzie praca. Wcześniej każdą wolną chwilę ślęczałam w pierdolonych papierkach, lekturach, informacjach, śledziłam wszystko co łączyło się z pracą. Śniłam o pracy. Myślałam o pracy. Mówiłam o pracy. Teraz rzygam tym wszystkim. Zapieram się rękami i nogami. Jeszcze parę miesięcy i odzyskam swoje siły. Znajdę coś co polubię i będę tym żyła z radością, a nie presją i podenerwowaniem. A ludzie to kurwy. A ja jeszcze większa, bo nauczyłam się nieświadomie obrażać ludzi w tak miły sposób, że jeszcze dziękują. Bądź normalnym.
Diabelski młyn w dwa tygodnie.
Jestem specjalistką w gubieniu telefonu, a ty specem od odnajdywania go nawet w ekstremalnych warunkach.
Ej wracaj, bo tęsknię.
Inni zdjęcia: 1510 akcentovaGęś chińska - Anser cygnoides tomaszj85Nymphaea Alba. tomaszj85143. atanaJa nacka89cwa;) virgo123Ja nacka89cwa:) nacka89cwaEgipt jest bezpieczny bluebird11:) dorcia2700