Całowali się inaczej niż zwykle  . On swoim zwinnym językiem zwilżył jej spierzchnięte usta po czym wsunął go do środka . Ich języki toczyły małą bitwę . Nie da się tego inaczej opisać , bo to niepowtarzalne . Ale ich pocałunki są tylko grą wstępną . Albo raczej tylko częścią gry wstępnej . 

Wyszli z sali . Lekko podnieceni bardzo siebie pragnęli . Byli w centrum handlowym . Nie wytrzymali by tej drogi do domu . Musieli zrobić to tu i teraz . Jedynym wyjściem był któryś ze sklepów . Ona wzięła kilka rzeczy do przymierzalni , żeby nie wzbudzić podejrzeń sprzedawcy .  Weszli do niej . Było ciasno . Ona przywarła do lustra, a on przywarł do niej . Zaczął całować jej szyję, potem dekolt .. A potem zwinnym ruchem zdjął bluzkę , którą miała na sobie . Z jej stanikiem poszło jeszcze szybciej . Całował i dotykał jej nabrzmiałych piersi a ona przygryzała swoją dolną wargę . Ze spodniami chwilę się mordował , więc mu pomogła . Potem zaczęła odpinać guziki jego koszuli . On zdjął swoje spodnie . Zaczął zsuwać jej majtki. Po chwili on również był nagi . Złapał ją w pasie i przylgnął do niej tak jak to zrobił kilka minut temu . Pocałował ją zdecydowanie, po czym zaczął delikatnie obmacywać jej pośladki , a ona dotykała jego podłużnego narządu . Puściła . On zaczął powoli się zniżać , całując ją gdzie tylko mógł . W końcu delikatnie rozchylił jej uda a ona po chwili poczuła jego język w najintymniejszym miejcu swojego ciała . Jęknęła . Dotknięta falą rozkoszy jakiej nigdy nie doznała zaczęła coraz mocniej dotykać swoich piersi . Za chwilę on podniósł się i popatrzył jej prosto w oczy, jakby pytał czy napewno tego chce . Pocałowała go . Delikatnie wsunął swoje podłużne cudeńko tam gdzie powinno się znaleźć ..