Zawaliłam. Wczoraj poszłam do kumpli, mój chłopak kupił wcześniej ciastka w czekoladzie specjalnie dla mnie takie pyszne to zjadłam. Potem długo długo nic i o północy zachciało nam się McDonald'sa i wszamałam na noc jedną małą sałątkę, cheesburgera i małą fantę. Byłam tak strasznie na siebie zła.. Niby nic takiego ale się wkurzam, od razu wydaje mi się że po jednym wieczorze znów będzie tak samo jak na początku. Wiem, że to chore, bo nic nie wróci 5mies pracy w jeden dzien ale mam głupie myśli. A ten cheesburger nadal mi ciąży na żołądku :/
1. DECIDE WHAT TO BE .
2. GO BE IT .