nadmienię tylko że Kocham tego Pana;* a najbardziej za to że troszczy się o mnie jak nikt inny na tym świecie, żadna osoba nie okazałą mi tyle wyrozumiałości, wsparcia i miłości;) wiem wnerwiam Cię, jesteś moją taxówką prywatną i mogłabym tak dalej wymieniać;*

ale jesteś moim skarbem ;*

a tak ostatnio wydarzyło się coś co mnie rozśmieszyło trochę;) bo przecież przyjaciel to ktoś kto Cię wspiera a nie tylko wymaga i ma ciągłe pretensję, to ktoś kto może wysłać smsa z pytaniem co u Ciebie a nie tylko i wyłącznie z wymaganiami, rozumie że żyje się na takich a nie innych obrotah i Cię wspiera a nie tylko wypomina ;) Powiem tyle Przyjaciele z lat poprzednich zostają bądź nie, a to nie zależy tylko od jednej strony, bo ja wolę się otaczać osobami z którymi się dobrze czuję i które nie mają wiecznych pretensji ;] w nowej pracy, szkole dochodzą ludzie który tworzą więzi przyjaźni ;) i powiem szczerze nie potrzebne mi udawane `psiapsiółki` z dawnych dni, bo jeżeli nie rozumią i nie akceptują oni życiia mojego teraźniejszego to też nie przyjaciele ;) pamętajcie że jak nazywacie kogoś przyjacielem, to i tak trzeba się do niego odnosić, czasem zrozumieć a nawet wybaczyć brak czasu czy też inne rozczarowanie, bo z czasem przyjaźń znika... ;-)

podkreślę tylko że dla ludzi dla których chcę znajdę zawsze chwilkę czasu ;) nie zawsze dużo, ale dla chcącego nie ma nic trudnego ;p

a teraz jadę na moje pierwsze zakupy robione tak na luzie, od X czasu ;) z można powiedzieć moją Dobrą Duszą z Unilevera i jej kumpelą ;) lody lody! mam ochotę na lody! 

z Panną Maruszczyk;* i Sunny;)