wreszcie dotarłam do płytki ze zdjęciami ;p

na uczelni wszystko załatwione, jak dobrze pójdzie to za tydzień o tej porze będę już licencjonowanym anglistą.

mamy mieszkanie w trójmieście. dokładniej gdynia, okolica super, dojazd też niezły ;)

w piątek był Dudosław. zasnął na tarasie, bo mu przyniosłam poduszkę. w sobotę były baby. Aga zasnęła w trakcie filmu, bo była zmęczona. A ja cierpię na chwilową bezsenność i wreszcie skończyłam "Świat wg Garpa".

Do Turcji lecimy w listopadzie,bo liczymy na to,że 11ego będzie wolne,a w jego okolicach jakieś rektorskie wrzucą. I będzie 1,5 tygodnia luzu ;p

Ostatnimi czasy łażenie do Kotłowni wiąże się z dziwnymi historiami. Jakies bijatyki, źli koszykarze, wynoszenie ludzi z klubu przez ochronę, nieśmiali faceci, zbyt śmiali koledzy i siostra,która powątpiewa w moje dobro psychiczne patrząc jak się z nimi zadaję ;)

dzisiaj środa, jutro czwartek. czwartek.

http://www.youtube.com/watch?v=KFBDxQ5Xd3s