czwartek w QSC. Poprawianie humoru Karoli, impreza z Dudkiem i pożegnanie Erasmusów.
Jutro PNJA, we wtorek konwersy, 5 dni przerwy na naukę do poniedziałkowej literatury amerykańskiej, potem psycholingwistyka i już za 12 dni obrona!
Chcę do Trójmiasta... może uda się po obronie na chwilę wyskoczyć. Chciałam jechać w tym tygodniu, ale nie wiem...
Jeszcze tylko Festiwal w Gołdapii do ogarnięcia i co potem? Od lipca albo Wurzburg (chyba mi się odechciało) albo (jak wypali) nad morze do pracy. Trzeba znaleźć mieszkanie na przyszły rok!!!! :D
Rany. Kończę studia... Tzn, nie na amen ale jednak..
Słuchamy tego:
tego:
i tego:
:)