teraz coś dla odmiany :D
ale nie matwcie się będzie dzaisaj jeszcze jedna część opowiadania Darii ;*
Część 19.
Próbowałam się uwolnić, jednak bezskutecznie. Strasznie się bała. Znajdowałam się teraz w brudnym, zielonym samochodzie, który już po chwili odjechał z piskiem opon. Nie wiedziałam gdzie mnie wywiozą. Nawet nie próbowałam o cokolwiek zapytać. Było ich trzech. Pierwszy kierował, a drugi i trzeci siedzieli po jedenj i po drugiej mojej stronie. Wszyscy byli ubrani na czarno. Po 30 minutach jazdy dojechaliśmy do jakiegoś lasku, ale nie był on duży. Wysiadłam samodzielnie, chyba nie chciałam by mnie dotykali.
- Gdzie jesteśmy? I co ja tu robie? - zapytałam dość niepewnie, bojąc się ich odpowiedzi.
- Zaraz ci wszystko wyjaśnimy. - po czym złapał mnie mocno za ramie i zaczął prowadzić w głąb lasku. Po chwili jeden z nich stanął przy wielkim drzewie.
- To chyba się nada
- Ale do czego? - od razu zapytałam.
- O patrz jaka ciekawa. Dowiesz się piękna w swoim czasie. - Po czym musnął ręką po moim policzku.
Wtedy przestraszyłam się jeszcze bardziej. Po chwili zostałam rzucona na ziemie.
- Auuć - tyle zdołałam powiedzieć. Dwóch mężczyzn związało mi ręce i nogi. Podnieśli mnie i przystawili do drzewa. Przytrzymywali bym się nie ruszała. Czułam ich ręce na swoim ciele. Przeszedł mnie dreszcz.
- mmmm, ładnie, ładnie. - po czym trzmyjając mnie jedną ręką drugą podciągał bluzke.
Przeczuwałam najgorsze. Nie chciałam by mój pierwszy raz tak wyglądał. Ten trzeci mężczyzna wyjął z samochodu łańcuch i obwiązał mnie nim do drzewa, tak mocno, że każdy ruch sprawiał mi ogromny ból.
- No to ślicznotko posiedzisz tu sobie trochę.
- Proszę wypuść mnie .. Za co to wszystko ? - mówiłam cicho, praiwe płacząć. Nie wytrzymywałam już.
- Napewno chcesz wiedzieć ? - skinęłam tylko głową. - więc twoja ukochana mama cie w to wciągnęła. Gdyby nie wydała tyle pieniędzy na maszynach, nie doszło by do takiej sytuacji.
- Jak to ? Moja mama ?!
- Tak ślicznotko. Narobiła długów i ty za to zapłacisz. - po czym podszedł do mnie i musnął moje usta swoimi.
- Nie, proszę.. Ale dlaczego akurat ja ? - powiedziałam, gdy odsunął się ode mnie na chwile.
- Bo jej już nic nie możemy zrobić, wyjechała za granice i nie wiadomo gdzie teraz jest. Ale nie martw się znajdziemy i ją.
- Jak to wyjechała? Tak po prostu mnie zostawiła?
- Mnie już relacje między tobą a nią nie obchodzą. Ona po prostu uciekła, narobiła hałasu i uciekła. - po moich polczkach zaczęły spływać gorzkie łzy. Chciałam zapaść się pod ziemie. Mężczyźni widząc moją reakcje, po prostu zostawili mnie odjechali. Z jednej strony się cieszyłam, że mnie nie zgwałcą, ale z drugiej bałam się okropnie, gdyż byłam tu z dala od domu, sama, głodna.
____________________________________________________________
Jak się podoba? ;>
Jeżeli chcecie by na moim fbl znalazły się wasze zdjęcia czy opowiadania, wystarczy wysłać mi je na e-mail : [email protected] :D
czeeekam z niecierpliwością ;*
Inni zdjęcia: Plastikowa rzeczywistość pozorneistnienie1509 akcentovaVibes najprawdopodobniejnieJa patki91gdW lesie patki91gdJa patki91gd:* patki91gdSynek nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa