Witajcie kochani, piękna pogoda za oknem a ja jeszcze w łóżku czekam na pewien telefon lecz w duszy mam nadzieje że nie zadzwoni, bo dzisiaj chce ten dzień w pełni przeznaczyć na relax, jutro czeka mnie strasznie stresujący dzień, a na trzecią do pracy, postanowiłam że niedziele zrobie sobie wolną i pojade gdzieś ze skarbem tak mega z rana, albo nad wode bo ma być upał albo w góry pochodzić, mimo że każdego dnia jest obok wciąż mi go brakuje tak cholernie, chciałabym aby był obok 24/h a to przecież nie możliwe .. chciałabym spędzić z nim całe życie, tak strasnie jestem zakochana jak naprawdę nigdy, nie widzę świata poza nim, czas leci dopiero w lutym mieliśmy rok wspólnego związku a tu już 16 miesięcy, nawet się nie obejrzymy jak nadejdzie jesień, później zima i luty i to będzie dwa lata, a wiecie co jest w tym najpiękniejsze? że ja mam wrażenie że on kocha mnie dużo mocniej i że to jest takie strasznie prawdziwe uczucie i że on myśli o mnie poważnie, a nie tak na chwle .. ito naprawdę jest takie piękne uczucie czuć się kochanym i być potrzebnym, wiele kobiet jest w związkach, ale czy w takich prawdziwych, w takich gdzie facet wskoczyłby za Tobą w ogień, gdyby miał wybierać odejść z kumplami a odejść z Tobą i bez mrugnięcia wybrałby to drugie, Maciek kiedyś prowadził inne życie kumple dla niego byli kimś, byli najważniejsi, ale jak poznał mnie oni poszli na bok, potrafił swoje życie odwrócić o360 stopni i to dosłownie, mieszkał w mieście w bloku, a teraz mieszka w domu na wsi daleko od kolegów z którymi kiedyś się nie rozłączał, stał się innym człowiekiem, spokojnym czułym, delikatnym choć kiedyś myślał że miłość to dno że go nie spotka,a jednak życie potrafi zaskoczyć, gdyby jeszcze dwa lata temu ktoś mu powiedział że zamieszka z dala od rodziny z dziewczyną nigdy by nie uwierzył, to było przeznaczenie, nie znał mnie nawet nie widział jak wyglądam a on już się zakochał i powiedział do mojego kuzyna że zostaniemy rodziną, nie wiedząc czy mam kogoś czy chce być z kimś, poprostu tak powiedział i to nie chodziło o to że był pewny siebie że mu się oddam odrazu, poprostu to czuł w sercu, dla mnie to było szaleństwo, ale tak musiało być wróciłam wtedy z pracy taka zmęczona była prawie 23.oo miałam nie wchodzić już na laptopa ale coś mnie ciągle, pomyślałam "a zobaczę co się nowego dzieje" i się stało. Po paru dniach zaczeliśmy ze sobą chodzić początek nie był kolorowy, ale później było coraz lepiej, pamiętam naszą pierwsszą wspólną nocke jak bus Ci uciekł i musiałeś zostać rodzice bez dwóch zdań się zgodzili, choć mało Cię znali, Ty spałeś wtedy na samej krawędzi łóżka zdenerwowany chyba nie spałeś wgl hehe, a rano obudziłam się sama ponieważ Ty postanowiłeś porozmawiać z moimi rodzicami, hah i rozmawiałeś dobrą chwilkę i wtedy już Cię pokochali, pamiętam jak wspólny pierwszy długi weekend majowy, potem wakacje, a w październiku zamieszkaliśmy razem i wtedy już oboje byliśmy szczęśliwi na maxa nie mogliśmy uwierzyć że to się dzieje naprawdę i aż do dziś i to będzie trwało jeszcze z 50 lat, oj chciałabym dorzyć takiej pięknej starości z Tobą, ale narazie cieszmy się życiem, cieszmy się tym co mamy! wiem jedno że nie zamienilabym Cię na żądnego innego, koleżanki mówią abym poszła na impreze że zrobimy sobie babski wieczór, ale ja nie porafie bez niego!! wolałabym siedzieć w domu z nim i się nudzić, niż bawić się gdzieś bez niego, poprostu mnie to już nie bawi, jestem szczęśliwa z nim i on mi daje tą radość i tyle mi wystarczy nie potrzebuje żadnych imprez alkoholu,tylko potrzebuje jego,bo ta miłość będzie trwała wiecznie a te imprezy kiedyś się skończą. Kocham Cię Maćku i zawsze będę! <3
' Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł,że mamy właśnie siebie '