W sobotę 14 lipca, zaczęłam swoją podróż wakacyjną :)
Notka trochę spóźniona, ale dopiero tu gdzie teraz jestem jest darmowe wi-fi :)
No więc Polskę zaczęłam zwiedzać od Poznania. Tam jest świetnie! :)
- Zjeżdżałam na torze saneczkowym,
- byłam w ogromnym zoo (miało z kilkanaście kilometrów)W zoo zaprzyjaźniłam się z jednym takim strusiem, nazwałam go Romek :)
- jechałam CIUCHCIĄ, nie ma to jak się podniecać ciuchcią dla dzieci, jedżącą z 10km/h :D (oczywiście machałam i krzyczałam "cześć" jak inni mali pasażerowie do wszystkich ludzi, których mijaliśmy) ;)
- Szłam też po ruchomym moście i oczywiście coś tam musiałam pozwiedzać (rodzice kazali) ;)
Jedna noc i od rana w drodzę do... Warszawy. O Warszawie w następnej notce (teraz wszystko będę nadrabiać) :D
To PAP ;)