photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2015

Relacja z Krakowa. 

Na trzecim roku jeszcze przyszło nam poznawać zupełnie nowych ludzi. Fajnie,  dołączyło do naszej załogi kilku studenciaków. Ten rok zapowiada się jak zwykle, pracowicie i w sumie ciekawie. Jakoś nie specjalnie się sresuję tą pracą licencjacką. Wszyscy dookola mam wrażenie się przejmują, to znaczy no ja tez trochę, ale bez stresu. Chyba to jeszcze po prosu przyjdzie z czasem. Bardziej martwi mnie egzamin z angielskiego, ale jeśli o to chodzi to mam jeszcze tyle czasu, że wszystko zależy ode mnie. 

Ale przecież na studiach nie tylko nauka. Mam nadzieję, że wszyscy się jeszcze bardziej zintegrujemy i ten rok będzie najlepszy, tak na pożegnanie. 

A potem trzeba pomyśleć co dalej...

 

 

Wiem dobrze, że jak się ma jakiś problem, jakieś zmartwienie to generalnie nie ma co nad tym rozmyślać i się gnębić, trzeba się wziąć w garść. Bo i tak najczęściej nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Często nie zależy to od nas. Wtedy bez sensu jest się martwić. I to racja.  Są jednak dni, kiedy ma się wszystkiego dość, jest po prostu zwyczajnie źle a jak uświadamiasz sobie, że właśnie... nie masz wpływu, jesteś bezradny i w sumie możesz tylko patrzeć to jeszcze gorzej. 

 

Komentarze

bomba17 Fajne ujęcie :)
13/10/2015 22:12:14