ROMANTYCY,
PODRÓŻNICY
ZAKOCHANI
TACY SAMI.
Było gorąco. Ostatnia niedziela na zdjeciu i nasze mordeczki. Wycieczka do Chęcin. Aktywnie. Do zwiedzenia calego świata jeszcze nam brakuje, ale nasze podróże narazie są małeo formatu. Wszystko przed nami. Nie od razu Kraków zbudowali. A właśnie, jeśli mowa o Krakowie to też jest w planach. Wszystko przed nami przecież. Zdjęcia były by lepsze, ale przyznaje się tak to jest jak zapomina się porządnego aparatu, jesli moża tak powiedzieć o moim sprzęcie. Na pewno jednak jest lepszy niż to cudo w telefonie. Obiecaliśmy sobie, że nastepnym razem będziemy mieć zdjęcie w całej okazałości. Chęciny to urocze misateczko. Ktoś powie, że dziura, a ja twierdzę, że jest piekne. Z resztą każdy kto mnie zna to wie, że ja to akurat umiem docenić piekno najbardziej zapadlej dziury, jednak ja wole określenie malutkiego miasteczka, malej miejscowości lub uroczej wioski.
W czwartek, badź piątek dzień sądu ostatecznego! Na pewno w piątek ędzie dzień sądu! Kurcze... sporo tego. Wszystko ostatnio jest na wariackich papierach.
Kocham tego Pana ze zdjęcia i mam nadzieję, że przed nami jeszcze wieeele do zobaczenia razem.