Ogólnie jest dobrze, choć na urlopie wierszy bez liku
rozwój jest w mej głowie, ona już zdrowiem tętni w tle minut
i da mi w czasie pracy niejako czasu wehikuł
dni, jak zwyczajnie zasyp wiersza mnie tak od razu wznieci wprzód
Zarazem łepetyna się oczyszcza ze zbędnych molekuł
mam nawet gdzie je trzymać, więc korzystam bez przerwy z procesu
oczyszczania mieszkania, jakim jest to moje wnętrze
po czym działam w wersach tak, abym ze spokojem w nie wszedł
Wtem się zdarzy, że czasem wśród strof coś w nim upichcę
nie chcę smażyć, więc garnek z zupą chroni spuściznę;
Smażeniem bym mógł wnet spalić mą wenę na popiół
zatem jest przymus - z feralnym procesem dać spokój
Efektownym daniem tymże i zarazem tak prostym
jest w swej mocy szare życie - gdy jadam ten smakołyk
porównałbym go do żuru, bo jest dobry i zawsze mi wychodzi
spośród dań tych do ogółu, to bezsporny w swym składzie sił mych konik
18 godz. temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy