photoblog.pl
Załóż konto

Kolejny z dekalogów Mniłchasa

Bez względu na to, jak się potoczy los Twój

moje życie aż nadto jest nastawione na rozwój

dlatego zaraz coś przytoczę, bo choćby rozum

nie wiem jak działał, to oprzytomnę znów w podobny sposób:

 

Po pierwsze, odwieczne prawo tych, co przyprze

chcąc jeszcze się panoszyć po moim życiorysie

udzielą mi rad z morałem, lecz nie rób tego im, bo tymże

zachowaniem, skazujesz się na hipokryzję

 

Po drugie obłudzie, podług mnie, nie jako jej konsument

odmówię udziału wokół mnie, bo już wiem co czuję

gdy tak bardzo próbuje ona, wśród ujęć dobra, w czyimś rozumie

tak bardzo się wydostać, że już nie lubię Go lub Jej

 

Po trzecie w odwecie do złych facjat, co zjedli rozumy w swym pędzie

ja w przeciwieństwie do nich mam tak, że wolę nic nie wiedzieć

toteż w owczym pędzie niech dalej biegną, by się dowiedzieć

że będą widzieć zawsze ciemność, bo dla nich nic innego nie będzie

 

Po czwarte, gdy serce obdarte jest ze złudzeń

że człowiek z natury jest dobry, niech będzie otwarte wespół z tłem

które daje wiara w to, że nakarmią Twą pustkę

odtwórcze próby katastrof, jakie da seks i stosunek

 

Po piąte, dokończę to, o co mi chodzi powyżej;

Skoro nie chcę mieć dzieci, to nie chcę chodzić wciąż z krzyżem

jaki daje rozpusta - chcę być wolny i zarazem głodny nowych scen

życiowych, by wgłąb umieć odczuwać, że wciąż żyję

 

Po szóste, z oszustwem tak zgubnym z natury u jego podstaw

jaki daje altruizm, zarzuty kieruj do nich z uciechą gościa

który zagubił na pozór tak duży przecież potencjał wbrew woli

by właśnie od nich, na skróty w pędzie, pobrzmiewał egoizm

 

Po siódme oprócz mnie są inni rzekomo markotni

którym mówią troskliwi, że wewnątrz są samotni;

Łączę się z nimi, by nadgorliwych wtem mocno uświadomić

że bycie singlem stanowi koloryt dla ubezwłasnowolnionych

 

Po ósme, to z mózgiem, i co w nim, stanowi monument

do tego by być wolnym, a nie żyć w niewoli pod kluczem

swojego sumienia i mentalności, dlatego granice opuść swe

byś zobaczył w pełni swoją własną konstrukcję

 

Po dziewiąte podnieś głowę z zachętą, bo przecież

gdy zobaczysz raz niebo, nie musisz już patrzeć pod siebie

podnieś się zaraz gdy upadniesz, by frustrację odgonić

a związany z nią blamaż w swą siłę obracaj, by się podnosić

 

Po dziesiąte odnieś wątek tego dekalogu do swego życia

choćby w połowie, bo przez to z przywar

możesz stworzyć pomnik poprzez swą przyjaźń

z ego swym, więc wciąż żyj i odmień los od dzisiaj

Kategoria:
Dekalog
Dodane 7 STYCZNIA 2024 ze strony mobilnej
237