photoblog.pl
Załóż konto

Podróż do wnętrza poprzez oddech

Przez życie gdzieś goniące tak łatwo zapomnieć 

o źródle w nas samych - więc popadamy w narkozę 

gubiąc na dobre to co w nas szlachetne i nadobne 

więc czemu pochłaniać chcemy bez reszty to, co dał nam oddech? 

 

Chyba tylko po to, by ktoś za nas lśniący nagrobek 

co jakiś czas czyścił, gdy my rozmienialiśmy się na drobne 

plan za życia się nie ziścił, a pod ziemią na moment 

widzisz to o czym myślisz przez całe życie galopem 

 

Mowa o przemijaniu rzecz jasna, a niejeden w trumnie 

tego za życia nie nazwał symbiozą serca z rozumem 

Ja wolę w tym czasie odpoczywać i udać się do swego wnętrza 

by trochę pooddychać - a nie patrzeć, jak ta góra się wypiętrza 

 

Góra, czyli po prostu śmieci ułożone przez gawiedź 

ustawionych w kolejce do śmierci - by życie za życia puścić w niepamięć - 

które stanowią sprawy, na które nie mają wpływu 

by potem narzekać, że dane im było w życiu mieć mało wygód 

 

Mój sens życia to wejść w siebie w natłoku spraw tych 

które sprytnie tworzą dzień w dzień z kłamstw pozór prawdy 

My temu ulegamy poniekąd - ciągle będąc o coś pełni nadziei 

a to wszechświat jest potęgą, którego nie obchodzi życie na ziemi

Dodane 28 LISTOPADA 2021 ze strony mobilnej
295
annna97 super wiersz jak zawsze, nie chcesz wziac udziału w konkursie jakims?
28/11/2021 15:11:45