photoblog.pl
Załóż konto

Zez - Złość eksponowana zawiścią

Wypełnia mnie to rzadko, ale za to z rozmachem 

chcąc temat zamknąć, muszę zacząć rozważnie 

i w miarę gładko przejść przez suszę jaką obnażę 

w momencie gdy mam dość, że się kruszę, jak oko przy zaćmie 

lecz zanim zacznę rozwijać ten temat w wersach 

to i tak codziennie walczę gdy gehenna z miejsca 

nie pozwala się ruszyć, i nie wiem jak stres w częściach 

rozwala gdy jest po burzy, a we mnie wtedy jest bestia 

 

Wszystko przez to, że jest wciąż ze mną przekonanie 

że chcę - coś z siebie poniekąd - na zewnątrz często nanieść 

lecz gdy chodzi o pracę to reszta się nie liczy, bo jak coś robię 

to nigdy po łebkach - tylko w ciszy i na sto procent 

 

A to się wiąże z tym, że nie stawiam na reżim 

w postaci presji czasu, tylko w trójnasób działam jak należy 

robiąc swoje, olewając przy tym resztę 

lecz gnoje liczą że się rozdwoję, gdy pod nosem ktoś pyszczy: spiesz się! 

 

Wtedy choruję na zeza, i sam przed sobą się zwierzam 

że od teraz prosto w zderzak od serca nie omieszkam dojebać 

tu dziś w sposób werbalny wszystkim tym, co mnie chcą co rano na cito 

wkurwić znowu bez piany - czyli wprawić w złość eksponowaną zawiścią

Dodane 1 WRZEŚNIA 2021
285
annna97 jakie obłoczki, jak wata cukrowa :)
06/09/2021 13:37:45
Photoblog.PRO mnilchas Trochę tak ;)
06/09/2021 14:18:10

Informacje o mnilchas


Inni zdjęcia: Qady i pustynia bluebird11;) patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24