Nauka poprzez pracę nad sobą

Nie jestem alfą i omegą, bo też mam prawo się mylić 

rzadko dziwią mnie roztropne uwagi pod wpływem chwili 

prawdę mówiąc czekam na nie, bo chcę się wciąż uczyć 

to moje najważniejsze przykazanie - jak najdalej od obłudy 

Jedyne czego chcę, to nie żyć w zakłamaniu z sobą 

bo nie chcę zawczasu co noc majaczyć obok kogoś 

tylko dlatego że w porę nie umiałem się wycofać 

z relacji w której ja kocham, a ona pozwala się kochać 

Nie płaczę po kątach, żeby była jasność 

to była decyzja rozsądna, zyskałem spokój i ład wgłąb 

odbiłem sobie żale i pretensje będąc z nastepną 

i ich nie wylewałem, tylko oczyściłem atmosferę zatechłą 

Na koniec chylę czoła przed nieznajomą z Torunia 

zobaczyła we mnie jak narazie jako jedyna prawdę 

dzięki dwóm minutkom w ułamku sekundy obumarł 

pogląd we mnie, że nie istnieją do ludzkich serc drogi uniwersalne 

Tym bardziej się cieszę, że trafiłaś pod wskazany adres 

niemal natychmiast - bo wystarczy dać sobie szansę 

na otwarcie głowy, by zrozumieć że świadomość osamotnienia 

uszczęśliwia - wystarczy pracować nad sobą - to bardzo zmienia!