photoblog.pl
Załóż konto

Żyć albo nie żyć? Oto jest pytanie...

 

Czy mam żyć ze świadomością że to dzięki kobietom w połączeniu z ich elokwencją funkcjonuję poprawnie?

czy żyć w kłamstwie, że życie z ubezwłasnowolnioną kobietą będzie dla mnie ciekawsze?

wreszcie, czy żyć i patrzeć jej codziennie w oczy by widzieć w Niej domniemaną nienawiść w parze ze strachem?

Czy mam nie żyć, by było jednego mniej potencjalnego dewianta, tylko dlatego że płeć przerasta zakompleksioną bardachę?

 

Przecież to dzięki wam kobietom chcę mi się żyć

jesteście dla mnie wszystkim, nie chcę bez was zgnić

nie można was zamknąć w domach, bo to właśnie od was bije to ciepło którego potrzebuje co dnia!

 

Pomimo wyglądu nie czuję się kartoflem

dlatego wywalczcie swoje i poprawcie nastroje

w tym również moje, bo was należy za dwoje

miłować, kochać, wielbić i pielęgnować

byście się dowiedziały że świat należy do was

by prawdziwi mężczyźni - którym się czuję dzięki wam - mieli ten przywilej by się z wami i w was kochać

 

Nie mówię tylko o seksie, bo to żałosny pretekst

dla tych mężczyzn co mają problem z intelektem

co chcą was zatrzymać w domach wyłącznie przy mięsie i obiedzie

a przecież jesteśmy tym, co dla nas ugotujecie

 

Nie mówię też o kuchni, bo nie tam jest wasze miejsce

jesteście najcudowniejsze - a w tym wszystkim dla mnie jest najcudowniejsze że po prostu jesteście.

 

Czym byłbym bez was? Skończyłbym marnie

planeta ziemia jest kobietą - tak było teraz jak i dawniej

jakież to banalne, że nami sterują nadgorliwi

którzy nie są a powinni być spenetrowani analnie

 

Bez was kobiet prędzej lub później znajdę się w potrzasku

chcę na wasz widok w sobie czuć wciąż tsunami

bo jak widać na załączonym obrazku

bez was nie byłbym nawet dupą w uszami.

Kategoria:
Niestandardowe
Dodane 27 PAŹDZIERNIKA 2020 ze strony mobilnej , exif
249