Ucząc się pisać, co jest teraźniejszym skutkiem,
potrzebowałem przyczyny, czyli Ciebie, oraz setek Twoich braci i sióstr
nie zliczę tych chwil gdy ratowałaś mnie przed smutkiem
codziennego rytmu, teraz na to brak mi słów
ile Ci zawdzięczam, ile chwil na ten czas gdy
było setki zaniedbań z mojej strony bym
chociaż chwilę z Tobą pobył
bo uwielbiam Twój zapach oraz dotyk
i to co jest magiczne w tym
czyli przenikanie mnie do krwi
gdy poznaje Ciebie coraz bardziej
nieraz przy Tobie popłynęły mi łzy
za które dziękuję Ci.
To jak na mnie podziałałaś porównałbym do kawy-szatana
poznać pragnę to co masz tam w środku, abym odnalazł
to co mi zabrałaś już jako dziecku
jesteś dla mnie wszystkim
choć w szkole nie przeczytałem żadnej z lektur.
Jesteś cudowna!
Przez Twoje wnętrze które mnie przenika
masz we mnie dozgonnego przyjaciela.
Już na zawsze z długiem wobec Ciebie jest Mniłchas
czyli ja - typ samotnika z pasją, co pod łbem wciąż rym nakreśla.
30 CZERWCA 2025
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy