photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 29 WRZEŚNIA 2008
13
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2008

 

Kurwa, kurwa, kurwa.


Jak ten cholerny świat mi działa na nerwy. I tak, możecie mnie stawiać do pionu, możecie narzekać, że marudzę, możecie WSZYSTKO. A ja i tak muszę zrobić swoje. Wkurwia mnie to wszystko. W-k-u-r-w-i-a. Wiecie, że Word nie podkreśla mi czasownika "wkurwiać"? Jakie to miłe z jego strony. Serio. W szkole każdy coś ode mnie chce, a przynajmniej takie mam wrażenie. Jak nie pieprzone zadanie z czegośtam, to kurczę, czy może zechciałabym pojechać na wycieczkę po okolicznych wioskach żeby zrobić zdjęcia zabytkom naszego regionu, staratata. A może jeszcze gazetka szkolna, a może zbiórka na dzień chłopaka, na dzień nauczyciela, na wycieczkę, na którą nie jadę. Przychodzę do domu i pierwsze co mi świta w głowie to: NIEMIECKI. Jakkolwiek bym się starała, z niego zawsze coś jest. W najbliższym czasie? Dialogi, dwa teksty, klasówka. Baba od chemii się na nas uwzięła i tym sposobem jutro czeka nas kolejna, piąta już w tym roku ( dopiero, dopiero... ) klasóweczka. Już mi się na to nie chce patrzeć. Uwielbiam, jak ludzie mnie chwalą, a potem dowalają dwa razy tyle roboty, bo "tak ładnie..." Jasne. Nawet Word się zbuntował i się zmniejszył, nie wiem jak, czemu, po co, nie wiem jak to zmienić...

 

Chce z kimś wyjść? Nic z tego. Już nawet nie mówię o tym, że mam jakie zadania. To się zawsze da ominąć. Ale weźmy taką Zuźkę - jej nie pasuje we wtorek, bo ma to, mi w czwartek, bo mam tamto. Piątki - okej. Super, że w ten piątek mnie nie ma, hihihihaha. A najgorsze jest to, że robimy to na własne życzenia. A ja już na pewno - narzekam, pieprzę od rzeczy, ale sama tego wszystkiego chciałam... Bo inaczej nie potrafię, a może po prostu nigdy nie próbowałam. Zapieprz to chyba część mojego życia, która nakręca koło, bo potem marudzę, a jak marudzę to... Jak na tę chwilę, rzygać mi się tym wszystkim chce. Tym, że każdy nauczyciel na lekcji uważa, że jego przedmiot jest bezkonkurencyjnie najważniejszy. Tym, że w chuj nie rozumiem fizyki. Tym, że nigdzie tyłka nie ruszę, bo dzisiaj poniedziałek, a w poniedziałek to jest to, a we wtorek ona ma tamto. Tym, że sama się nakręcam, a potem wszystko wraca do normy. Chyba potrzebuję takiego momentu, żeby wszystkie te cholerne żale przelać na ekran komputera. A jutro przyjdę do szkoły, i, o radości, dzień rozpocznę dwoma niemieckimi. I, o podwójna radości, zakończę go RÓWNIEŻ dwoma niemieckimi! Zachciało się naszej szkole, kurwa, projektu! Ihihihahaha!

 

TAK SIĘ CIESZĘ, NAWET SOBIE NIE WYOBRAŻACIE JAK BARDZO! Pocieszające jest tylko to... W sumie nie wiem co. Jest dużo rzeczy, ale, znowu na własne życzenie - nie chce mi się o nich myśleć. Pominę fakt, że na informatyce rysujemy w pajncie kwiatki na dzień nauczyciela, hehs. :)) A na zdjęciu widzicie moją supcio emo bluzę!

 

ZAJEBIŚCIE, ŻE NAWET MYSZKA SIĘ POPSUŁA!

  

Pozytywem jest osiemnastka kuzynki w stolicy, która musi się udać. A fakt, że moja wychowawczyni jeszcze nie wie, że w piątek nie raczę się pojawić w szkole?

 

PESZEK, NIE?! ;] ;] ;] ;]

 

 

-.-

Komentarze

borowikowpaniwladca Ja napisałem, że tych korepetycji mogę nie mieć. O.

A u mnie z poziomem podobnie. No ale. Jestem ładniejszy niż mądrzejszy z tego przedmiotu. ^^
30/09/2008 15:15:15
kokosek Dojcz to zuo.
Oj, dawno nie byłam na żadnej osiemnastce. Brakuje mi tego ;)
30/09/2008 14:53:19
brokenpromise supcio bluza : *
supcio dojcz : ****
supcio rewela :******
29/09/2008 21:54:35
pasjonata Musisz mnie poznać z tą swoją kuzynką - będę miała wreszcie jakiegokolwiek znajomego w superekstraeLO2! xddd

Nie, ale serio mówię. W końcu dziennikarze muszę się jednoczyć w bólu nad sposobem prowadzenia lekcji przez p. Kwiatkowską...
29/09/2008 20:39:12
kegami No i kiepsko. Szkoła to jedno wielkie bagno- wiem o tym. Prawda taka właśnie jest i tego nie zmienimy. Dobrze, że ja już nie mam niemieckiego. Jutro sprawdzianik z geografii. Pytanie z francuskiego! Cudownie, nie?
Ech, trzymaj się! Do zobaczenia kiedyś ;)
29/09/2008 20:28:45
pasjonata Też bym chciała malować w pajncie kwiatki na Dzień Nauczyciela. My non stop piszemy o jakieś pierdach...
A nie, sorry! Teraz mamy obsługę programu pocztowego!

29/09/2008 19:59:03
~fantastycznaleadypiszaca nie wspominaj mi o niemieckim, bo mnie rozniesie! ;D.

nienawidzę tego języka równie bardzo, jak właścicieli.
fizyki także nienawidzę. grr.


prościej: rozumiem, o czym mówisz ;].
29/09/2008 18:52:20
Użytkownik usunięty Ech...
Tfoja blusa. Lubiem jom.
29/09/2008 18:47:42