1079. Karamba

Mam twoją miłość uratowaną na moim telefonie.

Wciąż słuchamy naszych ulubionych piosenek

Utknął w tej niebezpiecznej strefie

Ale nie chcę grać w grę i ryzykować wszystkiego.

Zasłoń moje oczy,

żebym nigdy więcej nie widział słońca.

Zakryj uszy tak,

że już nigdy nie usłyszysz mojego płaczu.

Zakryj usta,

żebyś nigdy więcej nie powiedział mi kłamstwa.

 Wylej na mnie benzynę,

żebym mógł zamienić się w ogień

To lepsze niż złamane serce

 Mam twój oddech na mojej skórze.

Wciąż pamiętam, jak kiedyś byliśmy 

Ale ten odwyk mnie dobija.

Potrzebuję trochę tabletek...

Ahoj w tym nowym tygodniu, tak bardzo jesiennym co prawda. Pogoda jednak dziś i wczoraj nwt przyjemna i dość słonecznie jest. Włosy bardziej przypominają glony, czy tam inną zgniłą trawę, a nie jesienną aurę, więc może jakaś pomarańcza z czerwonymi barwami heh.

Mamy nowego lokatora, Panią Kot, która właśnie pojechała do weterynarza, bo czoś choruje gadziolinka, ale wyzdrowieje pwn i pójdzie w dobre ręce, a może rodzice Ją zostawią i Pusia Okrusia bd miała koleżankę Auuuu 

Wczoraj też rodzinny obiadek u siostruni, przy okazji pozwiedzałem trochę miasto, króciutki spacer, zabawa z Mają, choć większość czasu spędziła na drapaku. 

Plany na wieczór ? Pwn moda na sukces, która właśnie leci heh

Miłego popołudnia życzę ludki sympatyczne. 

Zapraszam :)

https://max-mateuszrosa.blogspot.com/