1078. Codziennie od nowa

Jestem wariatem 

W każdym dniu tygodnia

zrobię to co chcę

Jestem nilowym krokodylem,

piranią O mój Boże, On ma moc

O spójrzcie na Niego

Więc nie zadzieraj z moją wolnością

Zjawiłem się, by trochę jej zaznać

Jestem paskudny, jestem zły

Coś tu musi być na rzeczy

albo to po prostu to, że jestem synem mojej matk

Ahoj w ten zimny, choć co prawda wolny dziś dzień, z okazji dnia odzyskania niepodległości przez nasz kraj, w którym się tyle dzieje ojojoj.. Cóż więcej, cały dzień przetwarzam modę na sukce, przynajmniej coś się dzieje i można sie zagłębić w coś sensownego, bo czo tu też można rb..  Pogoda za oknem nie rozpieszcza, wręcz zniechęca, serio, aż nie chce się wychodzić na zewnątrz. Gdy już jednak to rb, to opatulam się jak Muzułmanka, bo jest dziko zimno, a jednak mamy dopiero 5 stopni, a czo to bd jak spadnie na gruby minus Auuu Aaaaa...

Tak więc jeszcze może jakiś spacer, czo by sie lepiej spało, tak rześko i orzeźwiająco heh 

Więc miłego dnia, a w zasadzie wieczoru wszystkim elouu 

Zapraszam :)

https://max-mateuszrosa.blogspot.com/