photoblog.pl
Załóż konto

1006. Za ciosem cios.

Za wdechem dech.

Wiesz jak jest.

Gdy ten mrok zwany nocą,

dotyka mnie.

Coraz bardziej widzę fakt,

gdzie mogę dalej biec.

W lustrze widzę się bliżej,

ale nie chcę,

bo po co..

Żadnym priorytetem nie jestem.

Wiem po jakim pisaku chodzę,

gdzie się nogi zapadają,

widzę doskonale..

 

 

 

 

 

Tym też czasem wydarzenia popołudniowe w Polsacie, taka mała przerwa w książce, gdzie ciąg dalszy przygód dr Bremann. Zaraz sie pwn wykąpie i dalej zagłębię się w tych wydarzeniach z Charlotte. Tak siedzę i stwierdzam, że ten przedpokuj tak źle stąd nie wygląda, a dodam, że sam zrywałem i kładłem tapetę, aby odświeżyć pomieszczono. No nic, myślę, żę chociaż pół pomieszczenia jest przyjemne wizualnie. 

Koteły grzeczne, choć trochę zabawy było, po panelach sie troszkę pusie kotów ślizgają, ale mimo wszystko słodkościowo naszych kotełów. Na kolację serwujemy bigoseł ze słoika, jak na mnie przystało i prawilnie, bo cóż można chcieć więcej niż bigos od mamy, ej ?

 

 

 

 

 

Zapraszam 

https://

 

max-mateuszrosa

 

.blogspot.com/

 

 

 

 

 

Dodane 23 WRZEŚNIA 2019 , exif
137

Informacje o maxbanan


Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114