photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 SIERPNIA 2011

Anglicy vs Polacy

Dziś nie będę pisała o sobie, moim życiu, ale o tym co zaaobserowoałam podczas tych dwóch miesiecy pracy w Wielkiej Brytanii. Może nie jest to długi okres, ani fakt,ze w tym czasie mam drugą prace nie daje mi prawa do wydawania osądów, jednak po rozmowach z osobami, które przebywają tutaj od wielu lat stierdzam,że faktycznie tak jest. Mianowicie chodzi mi o dziwną mętalność Anglików jako ludzi i narodu. W miejscu, w którym obecnie pracuje w zespole mamy tylko jedną angielę, która jest w ciąży. Oczywiscie kobiecie przy nadziei należa się jakieś przywileje, czy pomoc w wykonywaniu pracy, ale kiedyś na tym samym stanowisku w ciazy była inna kobieta, Słowaczka. Tej nikt nie pomagał, nie miała mozliwosci zmian godzin pracy, czy coś w tym stylu. Pomimo faktu, ze angielka o której mówię była dziś w grafiku, czyli teoretycznie powinna normalnie pracować, nie przyszła. A co tam, ANGLIKOWI wolno. Gdyby na jej miejscu znalazł sie POLAK od razu zostałby wyrzucony z pracy. Tej młodej dziewczyny nie obchodziło to,ze jej prace będą musialy wykonać inne osoby, wypadło na angielki, które praktycznie zajmuja się czyms zupełnie innym. I tym sposobem dwie osoby robiły to co tamta powinna zrobić sama, a przecież i tak ma okrojone obowiązki. Druga sprawa wiąze się z tym jak Polacy traktowani są przez Anglików. Gdy idziesz szukać pracy i mówisz,ze jestes polakiem masz duze szanse,ze ta pracę dostaniesz, nawet jeśli znajomosć jezyka jest niewielka. Dlaczego? Bo liczy sie ilosć, a nie jakość. Polacy postrzegani są jako osoby bardzo wydajne fizycznie, szybko pracujace, wręcz zapierniczajace jak roboty. Dlatego własnie anglik dostanie lekką pracę, a polak musi harować jak wół. Niestety wynika to z tego,ze TAK ICH SOBIE NAUCZYLISMY. Kiedys przecież był początek tago wszystkiego. Wszedzie. Bo przecież nie w każdym miejscu od razu przyjmowano polaków z checią, ale jeden pokazał,że POTRAFI wiec zatrudniano kolejnych, od których wymagano takiej samej wydajnosci jak od tych poprzednich. I ten sposóbsami zapędziliśmy się w kozi róg. Od tej sytuacji nie ma odwrotu. Kazdy pracujacy w Anglii Polak stara sie tutaj utrzymać, a ze ktos już postawił wysoko poprzeczkę musi pracować za dwoje a nawet troje anglików. Polacy wyjeżdzają do Anglii bo myśla o pieniadzach i fakt za to co tutaj sie zarobi mozna sie utrzymać i całkiem godnie życ, tylko trzeba brać pod uwagę fakt,ze każda nasz choroba, niedomaganie bedzie krytycznie postrzegane, nie tak jak anglika, polacy w Anglii są jak Chińczycy. Tak zwana tania siła robocza. Bo zaden sznujący się anglik nie bedzie pracował 6-7 dni w tygodniu, a polak tak, gdyż potrzebuje pieniędzy. Gonitwa za kasą trwa,a  tym samym warunki pracy się pogarszają. 

 

 

No to tyle mam do powiedznia na ten temat. Ja wiem,ze ktoś moze się z moja opinią nie zgadzać, ma do tego prawo. To jest tylko moje spostrzeżenie i nie narzucam nikomu tego toku myślenia. 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika malowanedeszczem.